Kobieta padła ofiarą lichwiarzy, a sąd w Hrubieszowie to zalegalizował. Teraz klientka firmy pożyczkowej może stracić nieruchomość. Sprawą zajmie się jednak Sąd Najwyższy
Skargę w tej sprawie skierował bowiem Prokurator Generalny. Uznał, że pożyczka udzielona kobiecie była zwykłą lichwą.
Początki sprawy sięgają 2017 r. i pożyczki na 1 999,50 zł. Faktycznie jednak firma pożyczkowa przekazała klientce 1500 zł. Na całkowity koszt pożyczki składały się bowiem: prowizja w łącznej wysokości 1 999,50 zł oraz ponad 400 zł odsetek. W efekcie całkowita kwota do spłaty sięgnęła ponad 4400 zł. Oprocentowanie pożyczki wynosiło tylko 10 proc. rocznie, ale rzeczywista roczna stopa oprocentowania sięgnęła niemal 134 proc. Pożyczka została zabezpieczona wekslem in blanco.
Firma pożyczkowa sprzedała dług klientki firmie windykacyjnej. Ta w styczniu 2018 r. wystąpiła do sądu o nakaz zapłaty blisko 3500 zł. Początkowo sprawa trafiła do Sądu Rejonowego Lublin – Zachód, który stwierdził, że pozwem powinni się zająć sędziowie z Hrubieszowa. Jednocześnie lubelski sąd zwrócił jednak uwagę, że przed wydaniem rozstrzygnięcia należy dokładnie przyjrzeć się warunkom umowy kredytowej.
Pomimo tego, Sąd Rejonowy w Hrubieszowie wydał nakaz zapłaty w postępowaniu nakazowym. Orzekł, że kobieta ma zapłacić blisko 3500 zł z odsetkami. Ponieważ dług nie został spłacony, sprawa trafiła do komornika, który prowadzi egzekucję z nieruchomości pozwanej kobiety.
Prokurator Generalny w swojej interwencji uznał, że rozstrzygnięcie sądu w Hrubieszowie narusza podstawowe prawa człowieka i obywatela. Chodzi m.in. o ochronę konsumenta, jako strony słabszej w stosunkach z przedsiębiorcą.
W skardze do Sądu Najwyższego prokuratura zwraca uwagę, że sąd powinien dokładnie skontrolować weksel oraz zbadać potencjalnie nieuczciwe zapisy umowy. Tego jednak nie zrobił. Poza odsetkami, dodatkowe koszty pożyczki wynosiły 1999,50 zł, a więc tyle co pożyczona kwota.
– Nie sposób przyjąć, że zgodna z prawem działalność gospodarcza, mogłaby przynosić zysk na poziomie aż ponad 100 proc. rocznie – pisze w skardze prokuratura.
Skarżący dodają, że umowa w rażący sposób narusza interesy konsumentki i może mieć dla niej rujnujące skutki.
– Wprowadzenie prowizji we wskazanej w umowie wysokości godziło w dobre i uczciwe praktyki kupieckie oraz w sposób rażący naruszało interes pozwanej jako konsumenta – pisze prokuratura.
Prokurator Generalny wniósł o uchylenie orzeczenia i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi Rejonowemu w Hrubieszowie. Domaga się również wstrzymania egzekucji komorniczej.