Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Puławy

21 sierpnia 2020 r.
6:26

Karolina z Puław kochała rower. Zginęła też na rowerze. Jej mąż i dzieci potrzebują pomocy

Karolina - druga od lewej. Na portalu Zrzutka.pl prowadzona jest „Pomoc dla Arka, Julki i Majki”.
Karolina - druga od lewej. Na portalu Zrzutka.pl prowadzona jest „Pomoc dla Arka, Julki i Majki”. (fot. Archiwum prywtane)

– Jak to z nami będzie? To takie małe dzieci są – mówi pan Arkadiusz, ojciec dwóch córek. Nie płacze, ale w jego głosie słychać bezgraniczną rozpacz. O żonie, która zginęła 11 dni temu w wypadku i osierociła dziewczynki, musi rozmawiać. To dla niego niewyobrażalny ból. – Ale psycholog twierdzi, że tylko tak będę mógł przejść żałobę – dodaje

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować

– Żona od zawsze jeździła na rowerze, ale w tym roku zaczęła jeździć więcej. Dzieci są już trochę starsze. Mogła je na dłużej zostawić. Sam ją namawiałem, wysyłałem. Mówiłem: Jeździj sobie, jeździj to dla psychiki dobrze – opowiada Arkadiusz Kraska z Puław. – Byłem z Karoliny dumny, bo z koleżankami robiły już duże dystanse.

1 sierpnia pojechały do Sandomierza.

– W jedną stronę miałyśmy 127 km. Wiele osób nam mówiło, że nie damy rady, że za daleko, ale wierzyłyśmy, że dojedziemy – opowiada jedna z przyjaciółek, która brała udział w wycieczce. – Byłyśmy niesamowicie dumne, że dałyśmy radę. Z pięciu dziewczyn tylko jedna koleżanka musiała wracać samochodem. Wszystkie cieszyłyśmy się tym naszym sukcesem. Potem też jeździłyśmy.

10 sierpnia

– Około godziny 20 dyżurny KPP w Puławach został powiadomiony o wypadku drogowym, do którego doszło w miejscowości Parchatka. Na miejsce zostali skierowani policjanci ruchu drogowego. Ze wstępnych ustaleń wynika, że kierujący samochodem marki Daewoo 34-letni mieszkaniec Puław nie zachował szczególnej ostrożności podczas wyprzedzania innego pojazdu i najechał na prawidłowo jadącą z naprzeciwka rowerzystkę. 41-letnia kobieta poniosła śmierć na miejscu – napisano w policyjnym komunikacie. – Policjanci sprawdzili stan trzeźwości kierującego pojazdem. Mężczyzna był trzeźwy.

Tylko nie patrz

– Jak Karolina wtedy pojechała, to zostałem z dziewczynkami. Jeździliśmy na rowerach u nas po parku – wspomina pan Arkadiusz. – Wróciliśmy wieczorem. Byliśmy już pod blokiem, gdy zadzwoniła koleżanka, z którą wtedy jechała żona i powiedziała: Karolina miała wypadek. I żebym przyjechał. Dziewczynki poszły do babci, ja wsiadłem szybko w samochód.

Zbliżając się do miejsca wypadku, pan Arkadiusz zadzwonił do znajomej, żeby zapytać, gdzie dokładnie ma jechać. Telefon odebrał jej mąż. Poinstruował. Zanim się rozłączył słychać było, jak mówi do swojej żony: „Tylko, nie patrz, nie patrz”.

– Wtedy już wiedziałem, że to koniec. Jak przyjechałem, lekarz spytał, kim jestem. Powiedziałem, że mężem. „Żona nie żyje. Nie miała żadnej szansy. Pół głowy nie ma”. W ten sposób do mnie powiedział. Jak tak można? – zastanawia się do dziś pan Arkadiusz. – Podobno głową mocno uderzyła. Kask pękł. Rower w strzępach.

Okropny widok.

Zostały torebki

– A wie pani, że tego mogłoby nie być? Zawsze 10 sierpnia mieliśmy wakacje. Ale w tym roku żona rozbiła samochód i trzeba było uzbierać na kolejny. Dlatego z wakacji zrezygnowaliśmy – mówi pan Arkadiusz. – 23 sierpnia mieliśmy pojechać na obóz sportowy z dziewczynkami. Razem mieliśmy jechać, a co teraz? Psycholog mnie namawia. Mówi, żeby jechać koniecznie. Żeby zabrać dziewczynki z domu, gdzie wszystko przypomina im matkę. Namawiają mnie też trenerzy dziewczynek. Co ja mam, proszę pani, robić? Chyba jestem w szoku. To jakby z boku był jakiś film wyświetlany. Nie mogę uwierzyć. W nocy nie ma spania. Człowiek tylko myśli.

Mężczyzna podkreśla, że otrzymuje ogromną pomoc od wszystkich przyjaciół. Codziennie zabierają dzieci i organizują im czas. Zapraszają na obiady

– Psycholog mówi, że najważniejsze w tym momencie jest to, żeby dziewczynki nie siedziały w domu tylko jak najwięcej czasu spędzały ze znajomymi. Nie mogą też przeżywać żałoby w milczeniu. Musimy o tym rozmawiać, ale to jest ponad moje siły – przyznaje ojciec Julii i Mai

– Nie mam głowy do niczego. Tyle spraw było urzędowych w tygodniu przed pogrzebem. Robili sekcję, nie wiedzieliśmy, czy się pogrzeb w ogóle odbędzie, bo bez ciała nie było aktu zgonu. Potem się okazało, że nie mogę go odebrać, bo nie miałem dowodu Karoliny. Ona miała go przy sobie i policja go zabezpieczyła. Wszystko było na styk – wyrzuca z siebie. – Potem chcieliśmy wybrać zdjęcie, żeby przy trumnie postawić. Dla mnie to… Siostra zdjęcie wybierała. Ja nie mogłem, bo jak tylko widzę te zdjęcia z żoną, to rozwala mnie to totalnie. A gdzie nie spojrzę w domu to wszędzie żona. Chciałem jej torebki opróżnić i schować. Nie mogę. Tam są rzeczy osobiste. Ważne dla niej. To okropne.

27 lat

Kraskowie poznali się na rowerach. Pani Karolina była wtedy w siódmej klasie podstawówki. Rok później zaczęli chodzić. Związek trwał 13 lat. Kolejnych 13 lat byli małżeństwem. I to jakim! Mężczyzna nawet nie pamięta, czy i kiedy się pokłócili. Pamięta za to zazdrość kolegów, którzy powtarzali mu, że jest w czepku urodzony, bo ma żonę, która mu pozwala na rower. Nie tylko pozwalała, ale jeździła z nim na wszystkie wyścigi i maratony. Kibicowała nawet wtedy, kiedy w ciągu doby przejechał 750 km, a ona była w ciąży i nie czuła się najlepiej. Potem kibicowała wspólnie z dziećmi. Sportową pasją zarazili też córki: 10-letnią dziś Julię i 12-letnią Maję. Jedną ścianę mieszkania zajmują medale i puchary trenującej taekwondo Mai. Rok temu dołączyła do niej młodsza siostra, która także doskonale sobie radzi. Dziewczynki to wielokrotne medalistki Pucharu Polski w Taekwondo Olimpijskim.

Przyjaciele

Jedna z przyjaciółek rodziny, która brała udział w feralnej wyprawie, zamówiła mszę za Karolinę. Po nabożeństwie, ktoś rzucił hasło, żeby zebrać jakieś pieniądze dla pozostającej w żałobie rodziny. Tak powstał pomysł internetowej zbiórki.

– Dwie małe dziewczynki straciły mamę, Arek żonę, a my przyjaciółkę. Miała 41 lat, a rower był jej pasją od zawsze. Filigranowa dziewczyna, pokonywała kolejne kilometry życia zawsze w duchu współpracy z ludźmi. Z uśmiechem na ustach pomagała innym, zarażając miłością do roweru. Jeżeli z kimkolwiek się ścigała – to sama ze sobą, tak aby stale pokonywać nowe trasy, które dla niejednego mężczyzny byłyby dużym wyzwaniem – wspominają na stronie zrzutka.pl. – Tej sportowej rodzinie towarzyszyła niezwykła skromność i uczynność w życiu codziennym. Zawsze bardziej cenili rodzinną i przyjacielską aktywność niż dobra materialne

O takich ludziach mówi się po prostu - „dobry człowiek”.

Sytuacja rodziny jest naprawdę trudna. To pracująca w bankowości Karolina zarabiała więcej. Od marca w związku z epidemią koronawirusa zarobki pana Arkadiusza spadły. Nie będzie pieniędzy z odszkodowania, bo dopiero teraz okazało się, że w związku z nienajlepszą sytuacją finansową Karolina dwa lata temu zrezygnowała z opłacania składek na ubezpieczenie.

– Mieli wydatki związane z pogrzebem. Teraz trzeba będzie posłać dziewczynki do szkoły. Potem też będą musieli się jakoś utrzymać. Stąd pomysł na akcję – tłumaczą przyjaciele domu. – Nie chcemy zostawić Arka z tym samego, bo wiemy, że sobie nie poradzi.

(fot. Archiwum prywatne)

Ona wszystko ogarniała

Pan Arkadiusz o pieniądzach teraz nie myśli. – Jest ciężko – mówi tylko. – Nie wiem, jak to zrobić, żeby dzieci bez mamy wychować. Ciężka sprawa. To żona wszystko ogarniała. Ona robiła z dziewczynkami lekcje i wyszykowywała je do szkoły. Ja się na tym wszystkim nie znałem. Ja byłem od innych rzeczy. Teraz będę musiał to wszystko robić sam.

Mowa o bardzo prozaicznych sprawach. Pan Arkadiusz przeszedł operację kręgosłupa. Nie może dźwigać. To jego żona nosiła zakupy. Ona pomagała wejść starszej córce na łóżko piętrowe. Teraz został z tym sam…

– Oni byli ze sobą bardzo blisko. Razem zajmowali się dziećmi. Wspólnie jeździli na zawody. Obowiązki dzielili między siebie – oddaje sprawiedliwość przyjaciółka rodziny. – Ale rzeczywiście, Karolina, jak każda matka, spinała takie zwykłe codzienne funkcjonowanie. Wszystko miała pod swoją opieką i nadzorem. Bardzo ważny był dla nich wspólnie spędzany czas. Były wyjazdy rowerowe, rajdy, zawody, ogniska. Ciągle organizowali coś dla dzieci. Spędzali ze sobą bardzo dużo czasu, ale mieli też mnóstwo czasu dla swoich przyjaciół, bo kontakty międzyludzkie były dla nich bardzo ważne.

Były też plany. W przyszłym roku dziewczyny z grupy rowerowej miały jechać rowerami do Zwierzyńca. 140 kilometrów. Czy pojadą we cztery?

– Mam nadzieję, że będzie nas znacznie więcej. To będzie rajd, żeby uczcić przyjaciółkę – słyszę. – Karolina była bardzo aktywna. Żyła pełnią życia.

Dziewczyny wraz z innymi koleżankami tworzą grupę, w której mobilizują się do różnych aktywności fizycznych. Pierwszą myślą po wypadku, było rozwiązanie grupy, ale z czasem doszły do wniosku, że trzeba żyć dalej.

– Karolina nie chciałaby, żebyśmy rezygnowały. Wiem, że kiedyś wsiądziemy na rower, ale jeszcze nie teraz. Emocje są zbyt silne – mówią.

– Wie pani, w niedzielę wziąłem rower górski i pojechałem nad Wieprz po lasach pojeździć. Szosowego nie brałem. Nie chcę. Boję się – mówi pan Arkadiusz. – Ale w teren pojechałem. Przewietrzyłem głowę. Potem pojechałem na cmentarz. Posiedziałem przy grobie.

Sobota

W sobotę, 22 sierpnia, Puławskie Rajdy rowerowe organizują „Rowerowy Przejazd dla Poprawy Bezpieczeństwa Rowerzystów”. Zbiórka o godzinie 13 na placu przed halą sportową MOSiR w Puławach (ul. Partyzantów 11). Przejazd związany jest również z wypadkiem, w którym zginęła pani Karolina. Rowerzyści pojadą na miejsce, gdzie zmarła.

– Pojadę z nimi – zapewnia pan Arkadiusz, płacząc. – To będzie pierwszy raz. Jak jechaliśmy tamtędy po akt zgonu, to odwróciłem głowę. Nie chciałem patrzeć.

Podobno znajomi postawili tam krzyż. Podobno palą się znicze.

Pomoc dla Arkadiusza i jego córek

Na portalu Zrzutka.pl prowadzona jest „Pomoc dla Arka, Julki i Majki”. Do końca akcji zostały 22 dni.

e-Wydanie

Pozostałe informacje

Lublin centrum europejskiej okulistyki? Lekarze szkolili się w chirurgii zaćmy

Lublin centrum europejskiej okulistyki? Lekarze szkolili się w chirurgii zaćmy

W miniony weekend Lublin gościł lekarzy z Europy na szkoleniu z zakresu chirurgii zaćmy. Wydarzenie, organizowane pod patronatem Europejskiej Szkoły Zaawansowanych Studiów Okulistycznych (ESASO) z siedzibą w szwajcarskim Lugano, zgromadziło uczestników z Czech, Słowacji, Rumunii i Polski.

Siedziba TVP3 Lublin
Media

Duże zmiany w radach programowych TVP Lublin i Radia Lublin

W lubelskich mediach publicznych powiało zmianą – i to nie byle jaką. W skład nowych rad programowych TVP 3 Lublin oraz Polskiego Radia Lublin weszły nazwiska, które z pewnością nie przejdą niezauważone. Mamy tu mieszankę polityków różnych opcji, byłych dyrektorów, a także ludzi kultury i mediów.

Szczypiornistki PGE MKS FunFloor poznały rywala w półfinale turnieju Final Four Orlen Puchar Polski

PGE MKS FunFloor Lublin zagra z KPR Gminy Kobierzyce w półfinale turnieju Final Four Orlen Puchar Polski

Do decydującej rozgrywki, która odbędzie się w dniach 17-18 maja w Kaliszu kwalifikację uzyskały cztery ekipy. Losowanie drabinki tego turnieju odbyło się w środę podczas przerwy meczu eliminacji mistrzostw świata pomiędzy Polską, a Macedonią Północną.

Trump: zwiększam cła na Chiny, zawieszam taryfy dla innych krajów

Trump: zwiększam cła na Chiny, zawieszam taryfy dla innych krajów

Donald Trump ogłosił, że podniesie cła nałożone na towary z Chin do 125 proc. Jednocześnie zarządził 90-dniową przerwę w stosowaniu podwyższonych ceł dla innych państw, choc wczoraj zapewniał, że akurat tego nie zrobi.

Lublinianka wróciła do gry o pierwsze miejsce
ZDJĘCIA
galeria

Lublinianka pokonała Stal Kraśnik i wróciła do gry o pierwsze miejsce

Walka o awans do Betclic III ligi zaczyna się od nowa. Lublinianka w zaległym meczu na szczycie pokonała w środę Stal Kraśnik 2:1. Dzięki temu do lidera traci już tylko trzy punkty. Ekipa z Wieniawy ma jednak jedno spotkanie rozegrane mniej.

Nawet 18 000 złotych brutto. A najmniej? Sprawdź oferty pracy w Lubelskiem
galeria

Nawet 18 000 złotych brutto. A najmniej? Sprawdź oferty pracy w Lubelskiem

Opiekun osoby starsze zarobi 12 tysięcy, a montażysta balustrad do 11 tysięcy złotych. Jakie oferty pracy (a przede wszystkim: jakie zarobki) znajdziemy w województwie lubelskim?

Walczą o koronę najpiękniejszej. Kto będzie reprezentować Lubelszczyznę w konkursie Miss Polski?

Walczą o koronę najpiękniejszej. Kto będzie reprezentować Lubelszczyznę w konkursie Miss Polski?

Cztery dziewczyny z województwa lubelskiego trafiły do półfinału Miss Polski 2025. Dwie z nich będą reprezentować Lubelszczyznę w finale konkursu.

Drzwi Otwarte w Państwowej Akademii Nauk Stosowanych w Chełmie
galeria

Samoloty i plany na przyszłość: Drzwi Otwarte w PANS w Chełmie

Symulator lotów, wojskowy sprzęt i zwiedzanie lotniska, Można się też było zastanowić, czy warto zostać kontrolerem ruchy lotniczego.

Amerykańska giełda papierów wartościowych na Wall Street

Trump nie ma pojęcia o czym mówi – komentuje były doradca Trumpa

To po prostu nie ma sensu, to ekonomiczny analfabetyzm. – Nie wie, jak działają cła ocenił były doradca ds. bezpieczeństwa narodowego USA John Bolton.

Jennifer Lopez w Polsce. Ile kosztują bilety? (wideo)
film

Jennifer Lopez w Polsce. Ile kosztują bilety? (wideo)

Już 25 lipca Jennifer Lopez wystąpi na PGE Narodowym w Warszawie. Najtańsze bilety kosztują 675,80 złotych.

Miasto odstąpiło od umowy na stadion żuzlowy. Trzeba pilnie remontować Zygmuntowskie 5

Miasto odstąpiło od umowy na stadion żuzlowy. Trzeba pilnie remontować Zygmuntowskie 5

Ratusz oficjalnie odstępuje od umowy z konsorcjum, które miało zaprojektować nowy stadion wielofunkcyjny. Nowiutkiej areny dla żużlowców na razie nie będzie, a licencja dla Motoru na ściganie w Ekstralidze jest zagrożona. Wraca pomysł na modernizację dotychczasowego domu żużla w Lublinie: stadionu przy al. Zygmuntowskich 5.

W pierwszej rundzie Start pokonał Zastal 91:92

W czwartek PGE Start Lublin zagra na wyjeździe z Orlen Zastal Zielona Góra

Sytuacja w ligowej tabeli koszykarzy lubelskiego PGE Start jest bardzo dobra. Duży wpływ na to miała wygrana w ostatniej kolejce z Treflem Sopot. „Czerwono-czarni” pokonali wówczas mistrza Polski 88:87.

Demograficzny kryzys puławskiej oświaty. Cztery placówki zagrożone
edukacja

Demograficzny kryzys puławskiej oświaty. Cztery placówki zagrożone

Nowe boiska, dobrze wyposażone pracownie i zdolni nauczyciele nie wystarczą. Do utrzymania istniejącej sieci szkół i przedszkoli w Puławach potrzebni są uczniowie. A dzieci w mieście rodzi się coraz mniej, co może zmusić samorząd do trudnych decyzji.

125 najlepszych uczniów przyjedzie do Lublina, Na finał Olimpiady Geograficznej
NASZ PATRONAT

125 najlepszych uczniów przyjedzie do Lublina, Na finał Olimpiady Geograficznej

Najlepsi młodzi geografowie z całej Polski spotkają się w Lublinie, by zawalczyć o tytuł laureata 51. Olimpiady Geograficznej. Od 10 do 13 kwietnia w murach I Liceum Ogólnokształcącego im. Staszica rozegra się wielki finał, którego stawką będzie nie tylko prestiż, ale i szansa na reprezentowanie Polski na międzynarodowej arenie.

Święto jazzu. Powraca Lublin Jazz Festival!
festiwal
30 maja 2025, 19:00

Święto jazzu. Powraca Lublin Jazz Festival!

Po rocznej przerwie na mapę lubelskich festiwali powraca Lublin Jazz Festival, który przez wiele lat kształtował jazzową scenę oraz wyznaczał nowe kierunki. Znamy pierwszych wykonawców. Są to: Otomo Yoshihide New Jazz Quintet oraz Dust Bunny.

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium