Chwila nieuwagi i mogłoby dojść do tragedii. Siedzącą za kierownicą kobietę zaskoczył widok pługu na pasie, którym jechała. Mamy komentarz GDDKiA.
Link do nagrania przesłał nam jeden z czytelników. Na filmie widać trasę krajową numer 74 na odcinku Krzemień – Janów Lubelski. Kobieta jechała prawym pasem i nagle na tym samym zobaczyła wielki, pomarańczowy pług. Udało się ominąć pojazd, a umieszczane pod filmem komentarze często są krytyczne wobec kierowcy pługu. – Poważnie? Masakra – pisze ktoś, a inny internauta dodaje: – Może z UK kierowca wrócił?
O sprawę zapytaliśmy lubelski oddział Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad, bo wszystko wydarzyło się na „krajówce”.
Łukasz Minkiewicz, rzecznik lubelskiej GDDKiA wyjaśnia, że prawo o ruchu drogowym dopuszcza jazdę sprzętu odśnieżającego przy lewej krawędzi jezdni, podczas oczyszczania drogi ze śniegu. – W tym przypadku wiatr nawiewał śnieg z pola na prawy pas, co stanowiło zagrożenie dla kierujących. Pojazd odśnieżający spychał śnieg poza jezdnię i zostawiał za sobą odśnieżoną drogę. Na nagraniu widać też, że jechał wolno i miał włączone sygnały ostrzegawcze. Widoczność była dobra – komentuje.
Rzecznik dodaje, że takie sytuacje mogą się zdarzać i dlatego prosi kierowców o ostrożną jazdę. Niektóre z samochodów do odśnieżania są szerokie, zajmują cały pas, jadą wolno.
A co do nagrania, to Minkiewicz apeluje do kierowców także: – By nie korzystali z telefonów podczas jazdy, bo stwarza to olbrzymie zagrożenie.