Jedzenie nie do kosza, tylko do jadłodzielni

Międzyrzec Podlaski ją ma, również Radzyń Podlaski i Lublin. A mieszkańcy Białej Podlaskiej zazdrościli sąsiadom. Już nie muszą. Od poniedziałku w mieście działa jadłodzielnia, która bywa też nazywana lodówką społeczną. – Liczymy, że dzięki temu zmniejszy się marnotrawstwo jedzenia– mówi Marcin Dudziński ze stowarzyszenia Orzechówek, które stoi za tą inicjatywą.

Z danych Banków Żywności wynika, że każdego roku w Polsce marnuje się 4,8 miliona ton jedzenia. – Ten punkt działa na zasadach dobrowolności. Każdy może przynieść tu produkty, a osoby potrzebujące zachęcamy do korzystania. Pomagajmy– apeluje Dudziński.

Lodówka stoi przy pawilonie handlowym na ulicy Orzechowej 34. Na ścianie znajduje się regulamin. Na ustawienie urządzenia zgodziła się spółdzielnia Zgoda. Pomógł też Jakub Lewczuk. – Pan Jakub zaangażował swoje środki i będzie z nami odpowiadać za utrzymanie tej lodówki w należytym stanie– tłumaczy członek Orzechówka.

https://www.dziennikwschodni.pl/lublin/jedzenie-nie-musi-ladowac-w-koszu-mozna-sie-nim-podzielic,n,1000335203.html