Od wtorku kierowcy korzystający z ul. Głębokiej w Puławach nie muszą już stać na czerwonym świetle. W związku z końcem prac przy renowacji kładki pieszej nad ulicą, sygnalizatory ruchu wahadłowego zostały usunięte. Odbiory obiektu zaplanowano na piątek.
Kładka z końcówki lat 60-tych zeszłego wieku od lat wymagała renowacji. Powstrzymywały ją problemy własnościowe w związku ze sporem o to, który samorząd powinien być zarządcą m.in. ulicy Głębokiej oraz zawieszonego nad nią mostku. W 2021 roku prawne przepychanki pomiędzy miastem i powiatem przeciął wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego, który potwierdził "miejskość" arterii. W związku z tym, puławscy urzędnicy mogli rozpocząć przygotowania do remontu kładki.
Prace ruszyły w połowie maja. Za wymianę nawierzchni, balustrad, czyszczenie kamiennych okładzin, odtworzenie gzymsów i montaż nowego herbu - odpowiadała firma Mostkol, która wygrała przetarg oferując cenę 454 tys. zł.
W czasie robót przejazd ul. Głęboką z powodu "wahadła" wiązał się z koniecznością krótkiego postoju. Sygnalizatory usunięto we wtorek, 11 lipca. Jak informuje Zarząd Dróg Miejskich, wykonawca zgłosił już zakończenie prac. Odbiór kładki zaplanowano na piątek. Tego dnia przeprawa powinna zostać otwarta dla ruchu pieszego.
Jak odnowiony mostek podoba się mieszkańcom? Biorąc pod uwagę internetowe komentarze, zdania są podzielone. Wątpliwości budzi herb miasta przedstawiający rycerza litewskiej pogoni. Z perspektywy kierowców przejeżdżających pod mostkiem ten wydaje się odwrócony w niewłaściwą stronę. Prawidłowo będą go oglądać natomiast piesi, którzy będą przechodzili górą. Niektórzy zwracają także na kontrast, jaki powstał pomiędzy odnowioną konstrukcją i otaczającymi ją murami oporowymi na Głębokiej. Wydaje się jednak, że większość puławian tę zmianę odbiera pozytywnie.