Mimo rozprzestrzeniania się indyjskiego wariantu koronawirusa, liczba hospitalizacji jest na stałym poziomie i tylko trzy osoby, które z tego powodu trafiły do szpitali, były w pełni zaszczepione - powiedział w poniedziałek brytyjski minister zdrowia Matt Hancock.
Jak szacują brytyjscy naukowcy, indyjski wariant - nazwany przez Światową Organizację Zdrowia wariantem Delta - stanowi obecnie ponad trzy czwarte nowych zakażeń, czyli zupełnie zdominował wariant brytyjski (Alfa), który jeszcze 1 maja odpowiadał za 85 proc. infekcji w Wielkiej Brytanii.
Hancock, który w poniedziałek przedstawiał w Izbie Gmin sprawozdanie z aktualnej sytuacji koronawirusowej, powiedział, że mimo rosnącej liczby przypadków, poziom hospitalizacji się nie zmienia. Jak wskazał, to dowodzi, że szczepienia przerywają związek między zakażeniami, hospitalizacjami i zgonami, który jesienią był bardzo mocny.
- Nasze dane na dzień 3 czerwca pokazują, że z 12 383 przypadków wariantu Delta, 464 trafiły na pogotowie ratunkowe, a 126 osób zostało przyjętych do szpitala. Spośród tych 126 osób 83 były nieszczepione, 28 otrzymało jedną dawkę, a tylko trzy otrzymały obie dawki szczepionki - poinformował Hancock, dodając, że tym bardziej pokazuje to, jak ważne jest, by się zaszczepić.
Podkreślił jednak, że za wcześnie jest na rozstrzyganie, czy możliwe będzie zniesienie restrykcji w Anglii w dniu 21 czerwca, jak to jest wstępnie planowane. Powiedział, że decyzja w tej sprawie ogłoszona zostanie za tydzień.
Jak podano w poniedziałek, w ciągu ostatniej doby wykryto 5683 nowe zakażenia, co jest podobną liczbą do tych z ostatnich kilku dni - ale znacznie wyższą niż wynosiły dobowe bilanse w maju. Zarejestrowano także jeden zgon z powodu Covid-19. Od początku epidemii w Wielkiej Brytanii wykryto ponad 4,52 mln zakażeń, z powodu których zmarło 127 841 osób. Do niedzieli włącznie pierwszą dawkę szczepionki przeciw Covid-19 otrzymało 40,46 mln osób, czyli 76,8 proc. dorosłych mieszkańców kraju, a drugą - 27,92 mln, czyli 53 proc.