Mężczyzna włamał się w Pradze do zaparkowanego auta, w środku jednak zasnął, mimo że było dopiero wczesne popołudnie - poinformowała w piątek czeska policja.
- Patrol obudził go i wezwał do okazania dokumentu tożsamości. Młodzik (...) powiedział strażnikom, że auto nie jest jego, a do środka wszedł jedynie po to, aby się wyspać. O rozbitym oknie powiedział, że on tego nie zrobił - mówiła rzeczniczka praskiej policji, Hana Fialova Doleżalova.
Gdy strażnicy przypomnieli mu, że na parkingu są zainstalowane kamery, które całe zdarzenie nagrały, przyznał się, że szybę rozbił kamieniem i wszedł do samochodu. -Potem na tylnym siedzeniu zasnął - dodała rzeczniczka policji.
Młody mężczyzna po tym wszystkim trafił do aresztu.