Na piątek pod siedzibą należącej do Rupperta Murdocha redakcji popularnego tabloidu "New York Post”, o prawicowo-konserwatywnej linii, zwoływana jest przez organizacje afroamerykańskie demonstracja.
Delonas to twórca oryginalny. Oprócz codziennych karykatur w "New York Post” maluje obrazy, projektuje scenografię dla telewizji i musicali broadwayowskich, opatrzył swym malarstwem wnętrze i ołtarz kościoła Świętej Agnieszki na Manhattanie.
Tym razem, komentując codzienne życie Ameryki, odniósł się do dwóch wydarzeń. W poniedziałek w ZOO w stolicy stanu Connecticut, Stamford policjanci musieli zastrzelić szympansa Trevisa. Ta małpa znana z reklam telewizyjnych, dostała ataku szału. Najpierw Trevis omal nie zabił swej partnerki, potem atakował odwiedzające zoolog kobiety, a na koniec chciał rozprawić się z policjantami i ich radiowozem. We wtorek, prezydent Barack Obama podpisał pakiet stymulacyjny gospodarki amerykańskiej na 787 miliardów dolarów, który był przedmiotem licznych dyskusji i kontrowersji.
W środę "New York Post” pokazał rysunek Deolnasa. Dwóch gliniarzy stoi z pistoletami, obok leży zastrzelony szympans z dziurami od kul w brzuchu. W dymku: "Teraz muszą znaleźć kogoś innego, żeby im napisał nowy pakiet stymulacyjny”.
I się zaczęło! Wieść o "antyobamowskiej” karykaturze lotem błyskawicy obiegła Stany Zjednoczone. W czwartek pokazało ją już około 300 gazet amerykańskich i większość znanych agencji światowych. Zareagowały wszystkie liczące się organizacje murzyńskie. Barbara Ciara, prezydent National Association of Black Journalists nazwała rysunek najniższym wspólnym mianownikiem klasy i gustu, co było jednym z bardziej wytwornych określeń, jakie padły.
Redaktor naczelny, "New York Post” Col Allen próbował bronić publikacji, oświadczając, iż jest to "czysta parodia” sposobu, w jaki amerykańskie media przekazują newsy i jaką bryndzę wytwarzają w umysłach odbiorców. W piątek, gazeta jednak przeprosiła za rysunek oraz wszelkie niezamierzone skojarzenia, jakie mógł on wywołać. Uczyniła to nie bez cienia ironii stwierdzając, iż karykatura czasami może także być... karykaturą, a nie tylko tym, czym się komu wydaje.