W trakcie powrotu z pielgrzymki do Czerwonogradu na Ukrainie grupa Polaków została zatrzymana na przejściu granicznym w Krościenku. Celnicy dokładnie przeszukali bagaże podróżnych pod kątem kontrabandy.
Pielgrzymka miała miejsce 23 maja, ale do dzisiaj jej uczestnicy (przynajmniej część z nich) nie może zapomnieć o zajściu na granicy. Dlatego napisali do redakcji Nowin list.
– Ukraińcy nas sprawdzili, ale w autokarze i dość sprawnie – mówi mężczyzna biorący udział w pielgrzymce. Nie chce podać nazwiska, ale zapewnia, że polscy celnicy zachowali się co najmniej nieelegancko. – Było już po godzinie 23, a ci kazali nam opuścić autobus i wszystkich poprowadzili z bagażami do biur na pierwszym piętrze. Ludzie byli zmęczeni, wielu starszych, jednak nikogo z mundurowych to nie ruszyło.
- Mogli przecież sprawdzić nasze bagaże w autobusie, ale mimo naszych próśb o to, nie zareagowali – mówi Franciszek Flak z Czarnej. – A co my mogliśmy tam wieźć? Nie pojechaliśmy na Ukrainę po papierosy, tylko w nasze rodzinne strony, żeby się pomodlić i odwiedzić groby naszych bliskich w Krystynopolu (obecnie Czerwonograd – KP).
Większość osób biorących udział w pielgrzymce uważa, że celnicy powinni przeprowadzić kontrolę, ale nie w taki sposób. – Są cywilizowane, kulturalne metody, zwłaszcza jeśli widzi się, że na fotelach siedzą ludzie w podeszłym wieku –mówią.
Jednym z podróżnych, prywatnie, był też wójt gminy Czarna Marcin Rogacki. Jego zdaniem, celnicy zachowali się jak najbardziej w porządku. – Muszą stosować się do przepisów i to robią, ja nie poczułem się urażony – mówi.
O sposób kontroli pielgrzymów powracających 23 maja z Czerwonogradu zapytaliśmy rzeczniczkę Izby Celnej w Przemyślu Małgorzatę Eisenberger:
- Granica państwowa to wrażliwe miejsce. Wszyscy chcemy czuć się dobrze chronieni i chcemy, by odprawa celna odbywała się w najmniej dokuczliwy sposób. Trudno pogodzić te dwa aspekty. Właśnie dlatego pracujemy wciąż nad usprawnieniem odpraw, ale z zachowaniem czujności i efektywności działania. Coraz częściej ujawniamy w autokarach przemycany towar, toteż szczegółowe kontrole muszą być prowadzone.
źródło: Celnicy skontrolowali polską pielgrzymkę pod kątem kontrabandy Nowiny24