10 tysięcy krzaków, 150 kilogramów suszu roślinnego i 40 kilogramów w paczkach gotowych do sprzedaży narkotyku. Na takie znalezisko natknęli się policjanci z Poznania.
W budynku specjalnie przystosowanym do tego typu hodowli na obszarze około 1000 mkw., zabezpieczyli 10 tysięcy krzaków tej rośliny w różnych etapach rozwoju od sadzonek do 1,5 metrowych krzaków. W środku były też zbiorniki z różnego typu substancjami chemicznymi.
Policjanci zatrzymali 9 osób, które są bezpośrednio związane z przestępczym procederem. Budynek w którym znajdowała się plantacja powstawał przez trzy lata specjalnie właśnie w tym celu. Miał specjalne zapadnie, maskownice otwierane hydraulicznie, przez które prowadziły kanały do podziemi, a następnie do kilku hal z uprawą roślin.
Ukrytą plantację wytropił specjalnie wyszkolony pies izby celnej. Sadzonki konopi obsługiwał w pełni zautomatyzowany i skomputeryzowany system nawadniania, nawożenia i oświetlenia. Plantacja była wyposażona również w drogi ewakuacji prowadzące do lasu.
Właściciel posesji oficjalnie prowadził w budynku pralnię chemiczną, która była przykrywką dla nielegalnej działalności.