Neon "Warszawskie słoiki”, którego współautorem jest pochodzący z Lublina Karol Murlak nie będzie symbolem stolicy. Ostateczną decyzję ogłosili w czwartek organizatorzy konkursu. Jest jednak szansa, że projekt zostanie zrealizowany przez kogoś innego.
Najwięcej – 5462 głosy – dostał projekt Magdaleny Czaplewskiej z Warszawy i Karola Murlaka z Lublina pt. "Warszawskie słoiki”.
Projekt miał być zrealizowany już w wakacje, ale tak się nie stało. W czerwcu internauci zarzucili zwycięzcom, że kupowali głosy od amerykańskiej firmy, która zajmuje się sprzedażą "like'ów”. Dane zweryfikowali organizatorzy. W czwartek zajęli oficjalne stanowisko w tej sprawie.
– 1,9 tys. głosów zostało zdobytych w sposób komercyjny – tłumaczy Ilona Kalwińska, dyrektor Muzeum Neonów. – Głosy te zostały oddane wielokrotnie, w krótkim odstępie czasu z tych samych numerów IP na terenie Azji.
Z tymi zarzutami od początku nie zgadzali się autorzy projektu. – Nie kupowaliśmy żadnych głosów. Korzystaliśmy jedynie z usługi polegającej na promocji, bo zależało nam, aby nasz neon zwyciężył – przekonuje pochodzący z Lublina Karol Murlak, współautor "Warszawskich słoików”. I dodaje: Jest nam bardzo przykro, że ta sprawa tak się skończyła.
Ostatecznie Muzeum Neonów zrealizuje projekt "Miło cię widzieć”. Ten neon na początku 2014 r. zostanie powieszony na moście Gdańskim.
"Warszawskie słoiki” też mają szansę na realizację. – Mamy kilka propozycji. Dotyczą one Warszawy. O szczegółach nie chcę na razie mówić – ucina Murlak.