Ustąpienie z fotela przewodniczącego wymogła na pośle Platforma Obywatelska. To kara za wypowiedzi o "politycznym sprostytuowaniu się" posłanki PiS Grażyny Gęsickiej.
Palikot pisze: "Nie chcę stawiać w niezręcznej sytuacji moich kolegów Platformy Obywatelskiej, choć - jak już mówiłem - decyzję zarządu uważam za niesprawiedliwą."
Zarząd Platformy zarekomendował klubowi PO usunięcie Janusza Palikota z funkcji przewodniczącego komisji w zeszłym tygodniu.
To kara za jego wypowiedź pod adresem byłej minister rozwoju regionalnego Grażyny Gęsickiej. Palikot zarzucił jej kłamstwo. "Przykro mi, że prostytucja w polityce sięga nawet pani minister Gęsickiej. Nie myślałem nigdy, że ona się tak prostytuuje" - powiedział.
Na pożegnanie z komisją poseł przygotował niecodzienny gadżet. Dziś z "Gazetą Wyborczą” ukazała się gra planszowa "Szlakiem Przyjaznego Państwa”.
Palikot sfinansował wkładkę z własnych funduszy. (am)