- Proszę aby w moim imieniu nie przepraszać. Szczególnie prezydent nie ma do tego prawa! - napisał na swoim blogu Janusz Palikot, odnosząc się do słów prezydenta Komorowskiego, który publicznie powiedział, że jest skłonny przeprosić za kontrowersyjne wypowiedzi polityków.
"Kicz w polskiej polityce bije rekordy obecności. Trzech najważniejszych polityków w państwie jedzie do Łodzi na skutek tego , że szalony człowiek , który chciał zabić kogoś ważnego, zabił pracowników biura PIS-u, bo nie mógł zabić nikogo ważniejszego!!!!!!! Ten cyrk, to świadectwo absolutnego fałszu w polityce, dzieje się ponieważ Jarosław Kaczyński od wielu miesięcy jest w depresji po śmierci brata!" - napisał na blogu Palikot.
Poseł z Lublina dodaje, że polscy politycy są "śmiesznym i infantylnym tworem". Nie zostawia też suchej nitki na prezesie PiS Jarosławie Kaczyńskim. "Zbijał kapitał polityczny na śmierci brata, teraz próbuje tego samego w związku z mordem w Łodzi. Dziś spotyka go za to nagroda w postaci festiwalu przepraszania." - pisze.
Na koniec wpisu żąda, by prezydent nie przepraszał w jego imieniu. "Poza tym proszę aby w moim imieniu nie przepraszać. Szczególnie prezydent nie ma do tego prawa!"
W ubiegłym tygodniu prezydent Bronisław Komorowski powiedział, że jest skłonny przeprosić za zachowanie polityków w ostatnich latach. - Ja bardzo serdecznie przepraszam. Jestem skłonny przeprosić za Palikota, za Macierewicza, za Kurskiego, za Niesiołowskiego. No i zobaczymy, co z tego wyniknie - mówił w TVN24 prezydent Polski.