Projekt ustawy, która ma zobowiązać prezydenta i premiera do przedstawienia raz w roku informacji o stanie ich zdrowia przygotował lubelski poseł PO Janusz Palikot.
Obejmowałaby ona wyniki podstawowych badań lekarskich, analogicznych jak przy przyjmowaniu do pracy - wyjaśnił poseł PO.
Nad projektem Palikota ma teraz pracować komisja "Przyjazne Państwo". Palikot liczy, że do końca lutego projekt trafi do laski marszałkowskiej.
Palikot przyznał na konferencji prasowej, że jest to jego autorski projekt, nie chciał przewidywać, jakie będzie stanowisko klubu Platformy w tej sprawie.
Koszty badań pokrywałby budżet państwa. Palikot szacuje, że nie powinny przekroczyć 1000 zł rocznie.
- To jest otwarcie pewnej debaty, gdzie jest granica między ochroną osób i danych ich dotyczących, a prawem obywateli do informacji - mówił Palikot.
Marek Wikiński (Lewica) z komisji Przyjazne Państwo zapowiedział już, że będzie wnioskował o rozszerzenie ustawy o marszałków Sejmu i Senatu, gdyż - jak mówił - projekt w kształcie zaproponowanym przez Palikota jest nie do przyjęcia, bo w sposób selektywny wymienia osoby zobligowane do zaprezentowania takiej informacji, pomijając m.in. marszałka Sejmu, czyli drugą osobę w państwie.
Wiesław Woda (PSL) nie zgłaszał zastrzeżeń do propozycji posła PO.
Palikot zadeklarował, że liczy na to, iż prezydent Lech Kaczyński nie zawetuje zaproponowanej przez niego ustawy, bo dotyczy ona właśnie prezydenta, więc - zdaniem posła PO - nie powinien zgłaszać weta w swojej sprawie.