Kiedy policjanci zatrzymali 49-letniego Estończyka, okazało się, że w trakcie jazdy oglądał film. - "Jak rozpętałem II wojnę światową" to bardzo dobra polska komedia - bronił się kierowca.
- Po otwarciu drzwi kabiny funkcjonariusze zauważyli na desce rozdzielczej tuż przy kierownicy otwartego laptopa. Okazało się, że mężczyzna podczas podróży oglądał na nim film - relacjonuje mł. asp. Kamil Sorko, oficer prasowy KPP w Augustowie.
Estończyk zachwalał oglądany film. - To bardzo dobra polka komedia - stwierdził. Podczas rozmowy policjanci wyczuli od niego alkohol. Badanie alkomatem wykazało, że mężczyzna był pijany. Obywatel Estonii miał blisko 2 promile alkoholu w organizmie.
49-latek wiózł z Francji do Rosji 16 tonowy ładunek metalowych części hydraulicznych. Strach pomyśleć, co by się stało, gdyby podczas jazdy stracił zupełnie kontrolę nad pojazdem. Samochód z tak ciężkim ładunkiem mógł spowodować na trasie wiele zniszczeń.
Zabezpieczony tir trafił na parking strzeżony, natomiast kierowca do policyjnej izby zatrzymań. Jeszcze dziś za swoje postępowanie odpowie przed sądem.