Dyżurny z Komendy Powiatowej Policji w Malborku słysząc w słuchawce płacz kobiety i alarmującą wiadomość o tym, że umiera dziecko natychmiast podjął akcję. Telefonicznie udzielał rodzicom wskazówek dotyczących reanimacji i powiadomił pogotowie. Miesięczny chłopczyk zaczął sam oddychać jeszcze przed przyjazdem pogotowia.