Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Polska straciła kolejne 30 milionów euro za niedostosowanie się do orzeczenia TSUE w sprawie Izby Dyscyplinarnej. To już piąta transza kar, naliczanych od listopada zeszłego roku.
Komisja Europejska podjęła decyzję w tej sprawie potrącenia należnych nam środków pod koniec sierpnia. Tym razem kary obejmują okres od 26 kwietnia do 25 maja. W październiku 2021 roku wiceprezes Trybunału Sprawiedliwości nałożył na Polskę milion euro dziennej kary za niewykonanie orzeczenia Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej w sprawie izby Dyscyplinarnej.
Komisja Europejska przypomina, że poza likwidacją Izby Dyscyplinarnej orzeczenie TSUE wymaga między innymi zawieszenia skutków orzeczeń Izby w sprawach o uchylenie immunitetu sędziowskiego. Kary będą naliczane aż do całkowitego dostosowania się polskich władz, albo do wydania ostatecznego wyroku przez TSUE lub jego zmiany.
Do tej pory Polska straciła na skutek kar już 204 mln euro, czyli prawie miliard złotych.
