Prezydenci największych miast na co dzień nie korzystają z osobistej ochrony. – To wbrew naszej pracy – mówi Jacek Jaśkowiak, prezydent Poznania. Po najświeższych groźbach zabójstwa ochronę policji otrzymał prezydent Olsztyna Piotr Grzymowicz.
Po tragicznych wydarzeniach w Gdańsku pojawiły się pytania o potrzebę wzmocnienia ochrony samorządowców, w tym przede wszystkim prezydentów i burmistrzów dużych miast.
Na pytanie o osobistą ochronę władz gminy wszystkie urzędy odpisały, że nie korzystają z takiej możliwości. Jeszcze zanim podano informacje o śmierci Pawła Adamowicza, prezydent Poznania Jacek Jaśkowiak komentując kwestię ochrony samorządowców powiedział, że nie wyobraża sobie takiej sytuacji – „to jest po prostu wbrew naszej pracy”.
– My musimy być blisko ludzi. (...) Warunkiem koniecznym do sprawdzania tej funkcji jest bliski kontakt z mieszkańcami – podkreśla Jaśkowiak.
Podobnego zdania są przedstawiciele lubelskiego magistratu. – Samorząd to wspólnota mieszkańców, w której kluczową rolę odgrywa integracja i współuczestnictwo w różnego rodzaju wydarzeniach. Między innymi dlatego prezydent miasta Lublin nie korzysta z żadnej formy ochrony. Na chwilę obecną nie jest planowane ustanowienie takiej ochrony – powiedziała Katarzyna Duma, rzecznik miasta.
Jej zdaniem wydarzenie, które miało miejsce w Gdańsku pokazuje, że warto pochylić się nad zapisami ustawy o bezpieczeństwie imprez masowych w kontekście bezpieczeństwa mieszkańców.
Na razie tylko władze stolicy oficjalnie zapowiedziały, że zastanowią się nad wprowadzeniem osobistej ochrony najważniejszych osób w mieście. Michał Olszewski, wiceprezydent Warszawy, zapowiedział w mediach, że „będą prowadzone analizy, w jaki sposób wzmocnić ochronę osób, które są bezpośrednio reprezentantami władzy publicznej, a zwłaszcza ochronę prezydenta miasta”.
Przyznał, że jako przedstawiciele miasta są codziennie w różnych miejscach publicznych, „gdzie jesteśmy często narażeni na bardzo otwarte ataki agresji”.
Po ataku na prezydenta Gdańska policja zaczęła bardziej stanowczo reagować na wszelkie groźby kierowane w internecie wobec samorządowców i najważniejszych osób w państwie.
Prezydent Olsztyna Piotr Grzymowicz otrzymał policyjną ochronę, ponieważ w ocenie policji groźby, które kierował wobec niego 24-letni internauta, były realne.
W poniedziałek po południu policjanci z wydziału do walki z cyberprzestępczością zatrzymali 24-letniego mieszkańca Olsztyna, który w internecie chwalił zabójcę Pawła Adamowicza i dodawał, że „następny będzie Grzymowicz”. Prokurator postawił mu zarzut publicznego nawoływania do popełnienia zbrodni zabójstwa.