Blisko 30 proc. Polaków nie ma jeszcze sprecyzowanych planów urlopowych i szuka atrakcyjnych ofert. Na internetowych portalach, liczba zapytań o kwatery na wakacje rośnie z każdym dniem. W tym roku częściej poszukiwane są te w miarę odosobnione, takie jak domki letniskowe czy samodzielne apartamenty. W ten sposób chcemy ograniczyć kontakty z innymi wczasowiczami.
Dodatkowym atutem miejsc wypoczynkowych jest możliwość realizacji tam bonu turystycznego, bo wielu Polaków ma jeszcze do wykorzystania przyznane przez rząd w pandemii dofinansowanie na rodzinne wakacje. Problem w tym, że wiele takich obiektów ma już pełne obłożenie w miesiącach letnich.
– Klienci wypełnili w tym roku nasz kalendarz rekordowo szybko, bo już w marcu. To jest znaczna różnica względem lat przedpandemicznych, kiedy rezerwacje przychodziły do nas aż do początku lipca – mówi Kornel Kawulok, właściciel Domu wczasowo-wypoczynkowego „U Kawuloków” w Istebnej na Śląsku Cieszyńskim. – W tym roku wczasowicze nie chcą czekać na ostatnią chwilę. Boją się, że jeśli zadzwonią w lipcu, to większość obiektów będzie już zarezerwowanych. W stosunku do poprzednich lat nie zmienił się natomiast średni czas pobytu i nadal jest to między 7 a 14 nocy.
Co drugi planuje wakacje
Sondaż przeprowadzony dla platformy OLX przez firmę badawczą Danae pokazuje, że połowa Polaków wybiera się w tym roku na wakacyjny wypoczynek. 15 proc. wybiera się na krótki, maksymalnie trzydniowy wypad. Jednak taki sam odsetek tego lata nie wyjedzie nigdzie.
– Polacy są stęsknieni za letnim wypoczynkiem. 44 proc. wybiera się w tym roku na wypoczynek dłuższy niż czterodniowy. I choć prawie 30 proc. Polaków jeszcze nie podjęło w tej sprawie decyzji, to z wyszukiwań w naszym serwisie wiemy, że te plany wakacyjne będą w tym roku faktycznie realizowane, bo zainteresowanie jest coraz większe – mówi Paulina Rezmer, specjalistka ds. PR w OLX.
27 proc. Polaków z kolei wciąż jeszcze nie ma sprecyzowanych planów urlopowych i nie wie, czy wyjedzie dokądś na wakacje. Liczba zapytań dotyczących noclegów, domków letniskowych i apartamentów na wynajem rośnie jednak z każdym dniem.
Domek letniskowy hitem
– W serwisie OLX intensywne poszukiwanie noclegów trwa od połowy maja i to zainteresowanie stale rośnie. Szczyt przypadł na koniec czerwca. Najpopularniejsze frazy w tej kategorii to już od kilku lat „domek letniskowy”, „domek nad jeziorem”, „apartament” czy też po prostu „pokoje na wynajem” – mówi Paulina Rezmer. – Widzimy, że w tym roku, podobnie jak w poprzednim, zainteresowanie takimi wyszukiwaniami jest większe. Przyczyną może być to, że chcemy spędzić wakacje w miejscach w miarę bezpiecznych, gdzie jesteśmy trochę odizolowani od innych. Czyli np. w domku letniskowym, który mamy na wyłączność, gdzie mamy gwarancję, że on został zdezynfekowany i że jest to nasza prywatna przestrzeń.
– Staramy się nie przyjmować grup powyżej pięciu osób, mimo że domek jest 10-osobowy – mówi Kornel Kawulok.
Statystyki pokazują, że najpopularniejszym kierunkiem na wakacyjny wypoczynek jest w tym roku Gdańsk, a całe województwo pomorskie ma aktualnie najwięcej ofert noclegowych (ponad 7,5 tys.).
– Na drugim miejscu, ale już ze znacznie niższym wynikiem [5,2 tys. – red.], jest województwo zachodniopomorskie. To pokazuje, że morze to ulubiony kierunek Polaków i ma to też odzwierciedlenie w liczbie noclegów – mówi specjalistka ds. PR w OLX.
Dalej plasują się Małopolska (blisko 4 tys.) i województwo warmińsko-mazurskie (3,5 tys. ofert).
Bon, wakacyjny bon
Majowe badanie IMAS International dla KRD („Turystyczne plany Polaków w pandemii”) pokazało, że dla 17 proc. Polaków bon turystyczny jest decydującym czynnikiem, dla którego zdecydują się spędzić tegoroczne wakacje w kraju.
– Zainteresowanie tymi ofertami noclegowymi, które mają w opisie hasło „bon turystyczny”, faktycznie cieszy się wśród użytkowników OLX-a sporym zainteresowaniem – mówi Paulina Rezmer.
Hasło „bon turystyczny” znalazło się na piątym miejscu wśród fraz najczęściej wpisywanych w wyszukiwarkę. To oznacza, że wielu Polaków ma jeszcze do wykorzystania przyznane przez rząd w pandemii wsparcie na rodzinne wakacje.
Z badania KRD wynika, że co piąty rodak zamierza wykorzystać świadczenie w tym roku. Do czerwca tego roku Polacy aktywowali prawie 1,8 mln bonów turystycznych, a w ramach programu wykorzystali na razie 440 mln zł. Bony aktywowane, ale wciąż jeszcze niezrealizowane, opiewają na sumę 900 mln zł.
Ostrożność przede wszystkim
Eksperci radzą. Rezerwując apartament, domek czy kwaterę na tegoroczne wakacje za pośrednictwem internetowej platformy, warto podejść z ostrożnością do transakcji i na początek wpłacić tylko zaliczkę rezerwacyjną zamiast całej kwoty z góry.
– Prawo przewiduje możliwość wpłaty zaliczki, właściciel obiektu może nas o to poprosić. Natomiast prośba o wpłacenie całej kwoty z góry powinna już spotkać się z pewną rezerwą z naszej strony. Upewnijmy się też, że faktycznie dokonujemy rezerwacji w miejscu, które istnieje i możemy je znaleźć na mapie. Dobrze jest wyszukać dany obiekt w bazie noclegowej lokalnych organizacji turystycznych – radzi Paulina Rezmer.