Zakopane (woj. małopolskie). Dwie samotnie mieszkające siostry 72 i 76-letnia zostały zaatakowane we własnym domu przez nożownika.
- Początkowo nic nie wskazywało, że będziemy mieli do czynienia z bardzo dramatycznym zdarzeniem. Zgłaszająca alarmowała, że ktoś wybija szyby w ich domu - poinformował Roman Wieczorek z policji w Zakopanem.
Po kilkudziesięciu sekundach od przyjęcia zgłoszenia, telefon u dyspozytora zadzwonił jeszcze raz. Tym razem już nikt niczego nie mówił. Zamiast tego, w słuchawce usłyszał przeraźliwe krzyki. Policjanci weszli do domu, na parterze którego były już powybijane szyby. W środku zastali napastnika i jego dwie ofiary. Jedna z nich nie dawała już znaków życia.
- Mężczyzna miał nóż. Stawiał opór przy zatrzymaniu, ale mimo to został szybko unieszkodliwiony. Tak szybko, jak to tylko możliwe zaczęła się walka o życie zaatakowanych kobiet.
Niestety, życia 72-latki nie udało się uratować. Starsza z poszkodowanych w ciężkim stanie trafiła do szpitala.
- Dwie takie siostry, starsze panie - spokojne. Same mieszkały cały czas. Jak pamiętam, to zawsze tu mieszkały same. Nikt tu nie przychodził – wspominał sąsiad zaatakowanych kobiet.