Jest zielone światło do budowy czynszówek w Kraśniku. W ubiegłym tygodniu radni zgodzili się na utworzenie spółki SIM Lubelskie. Dali też zgodę burmistrzowi by wystąpił z wnioskiem do ministra o dofinansowanie inwestycji. Plan jest taki, by na początek w mieście powstało 200 mieszkań.
– Wydaje się, że wchodzimy w bardzo obiecujący proces – podkreślił na ostatniej sesji rady miasta Wojciech Wilk, burmistrz Kraśnika, który wyjaśnił, że program budowy mieszkań czynszowych jest „nakierowana na osoby, które mają zbyt duże dochody aby otrzymać lokal komunalny i zbyt małe dochody aby mieć zdolność kredytową”.
– Ta pożyteczna społeczna inicjatywa, co do tego chyba nikt nie ma wątpliwości – przyznał Jarosław Jamróz, wiceprzewodniczący Rady Miasta Kraśnik, szef opozycyjnego klubu Prawo i Sprawiedliwość.
Chcą dofinansowania
Radni z Kraśnika podjęli w czwartek dwie uchwały ws. sprawie budowy czynszówek w mieście. Zgodzili się na utworzenie spółki SIM Lubelskie, której siedziba będzie się mieścić w Kraśniku.
– Podstawowym celem gospodarczym spółki byłaby budowa domów mieszkalnych oraz ich eksploatacja na zasadach najmu zgodnie z przepisami ustawy z 1995 roku o niektórych formach popierania budownictwa mieszkaniowego – wyjaśniał przed głosowaniem burmistrz.
Radni zgodzili się też na to by burmistrz mógł złożyć wniosek do ministra odpowiedzialnego za budownictwo na dofinansowanie kraśnickiej inwestycji w kwocie 3 milionów złotych.
Wybudują wspólnie
Przygotowanie stosownych w tej sprawie projektów uchwał poprzedziły wcześniejsze decyzje urzędników.
– Podjęliśmy działania aby móc rozpocząć w Kraśniku budowę mieszkań czynszowych. W lipcu bieżącego roku podpisaliśmy stosowne porozumienie o współpracy z Krajowym Zasobem Nieruchomości – powiedział burmistrz Kraśnika. – Z kolei w sierpniu spotkaliśmy się przedstawicielami KZN-u i innymi samorządowcami (z Janowa Lubelskiego, Tomaszowa Lubelskiego, miasta Krasnystaw i gminy wiejskiej Krasnystaw, Rejowca Fabrycznego, Siennicy, Izbicy, Leśniowic, gminy wiejskiej Chełm, Hrubieszowa, Włodawy i Opola Lubelskiego - red.). Bo wspólnie stworzylibyśmy tę spółkę, której celem byłaby budowa a później eksploatacja mieszkań.
Każdy samorząd przekazuje do spółki swój wkład – pozyskane 3 mln zł. Później wnosi aportem działki gruntu, na których byłaby realizowana inwestycja.
– To byłby nasz wkład niepieniężny. To spowodowałoby to, że obejmowalibyśmy kolejne udziały – dodał Wojciech Wilk.
Urząd Miasta Kraśnik przedstawił KZN-owi kilka propozycji działek do wyboru w dzielnicy fabrycznej, na Piaskach i na osiedlu Kolejowym.
– Myślę, że forma nabycia mieszkania jest bardzo atrakcyjna, bowiem jest możliwość wykupu mieszkania po 15 latach – ocenił burmistrz. – Wniosek można złożyć już po upływie 5 lat i wtedy umowa jest zmieniana na tzw. najem instytucjonalny i co ciekawe, wówczas wniesiony wkład jest zaliczany na poczet wykupu tegoż lokalu.
W Kraśniku na początku ma powstać 200 mieszkań.