Będzie okazja, aby posłuchać o tym, co archeolodzy odkryli przy ul. Kościuszki 26 w Kraśniku na terenie przylegającym do przebudowywanej kamienicy, która istniała tu już w 1912 r. Podczas piątkowego spotkania w „Niebieskim Młynie (ul. Jagiellońska 5) będzie można też zobaczyć najważniejsze z odnalezionych podczas badań eksponatów.
– Zaplanowane na piątek spotkanie będzie pierwszą okazją, aby szerokie grono kraśniczan mogło zobaczyć to, co działo się przez ostatnie kilka tygodni na dziedzińcu kamienicy przy ul. Kościuszki 26 – zapowiada dr Dominik Szulc, historyk PAN, społeczny opiekun zabytków miasta Kraśnik. – Chcielibyśmy co prawda, aby odkryte tam zabytki trafiły docelowo do Kraśnika, za wcześnie jednak jeszcze na decyzję urzędu konserwatorskiego w tej sprawie. Tym bardziej okazja do zaprezentowania odkryć jest wyjątkowa.
W piątek będzie można zobaczyć ceramikę i szkło – całe naczynia jak też ich fragmenty. – To, co odkryliśmy przy ul. Kościuszki, stanowiło prawdopodobnie na przełomie XVII i XVIII w. zaplecze gospodarcze miasta – wyjaśnia dr Szulc. – Składy naczyń, które się tam znajdowały, dają nam przegląd zarówno naczyń, z których 300 lat temu jedli kraśniczanie, jak również wgląd w to, co jedli. Jest to bowiem wielką ciekawostką, że przy ogromnej ilości ceramiki, liczonej obecnie na ok. 10 000 fragmentów różnej wielkości, mamy także nieliczne fragmenty zachowanego pożywienia. I dodaje: Myliłby się jednak ten, kto sądziłby, że przy ul. Kościuszki odkryliśmy tylko liczne ślady dawnych zastaw stołowych. Odkryliśmy wszystko to, co wiązało się z obrotem nimi. Są zatem wśród nich plomby, są monety, a nawet militaria. Tych ostatnich mamy całkiem spory przegląd – od średniowiecznego grotu strzału łuku po XX-wieczne naboje karabinowe.
W piątek w „Niebieskim Młynie” poza eksponatami zostaną zaprezentowane także fotografie z badań. – Niestety, drewniane podłogi odkrytych piwnic sprzed kilku wieków nie nadawały się do konserwacji – przyznaje dr Szulc. – Podczas spotkania pokażemy, w jakim były stanie. To wyjątkowa okazja dotknięcia drewna z dawnych podłóg kraśnickich obiektów zabytkowych, gdyż ewentualnej stałej ekspozycji w Kraśniku z pewnością już nie dotrwają.
Spotkanie rozpocznie się o godz. 17. Organizatorzy przypominają o obowiązku zasłaniania ust i nosa.
Kamienica przy ul. Kościuszki 26 w Kraśniku
W czasie II wojny światowej w budynku funkcjonowało Gestapo i Służba Bezpieczeństwa Reichsführera SS, był to organ wywiadu i kontrwywiadu SS. Później mieściła się tutaj komenda NKWD, a także Powiatowy Urząd Bezpieczeństwa Publicznego. Tak było do połowy lat pięćdziesiątych XX w., kiedy w to miejsce przeprowadza się Milicja Obywatelska. Później w kamienicy zaczyna funkcjonować przychodnia zdrowia, aż do rozpoczęcie remontu. Po zakończeniu prac zleconych przez Urząd Miasta w zabytkowym budynku znajdą się m.in. izba pamięci, sale wielofunkcyjne i dydaktyczne z mobilną sceną, filia Miejskiej Biblioteki Publicznej, kawiarnia, a także gabinety lekarskie.