Policjanci z Janowa Lubelskiego zatrzymali 21-latka, który na oczach swojego 11-letniego brata uciął kotu głowę sekatorem, a następnie podpalił zwierzę. Potem kosą chciał zabić psa.
Gdy policjanci pojawili się na miejscu zobaczyli jak tragiczne są skutki domowej awantury. – 21-latek w trakcie kłótni wyszedł z domu, wziął sekator i na podwórku obciął kotu głowę – mówi Łazur. – Tułów kota wrzucił do pieca centralnego ogrzewania.
Potem mężczyzna dokuczał także psu, który był na podwórku. Pies go ugryzł. – Mężczyzna wziął więc do ręki kosę, którą chciał zabić zwierzę – wyjaśnia Łazur. – Na szczęście w porę obezwładnili go inni domownicy.
Wszystkiemu przyglądał się 11-letni brat sprawcy.
Mężczyzna miał ponad promil alkoholu w organizmie. – Gdy policjanci chcieli zatrzymać 21-latka, ten był bardzo agresywny. Nie stosował się do poleceń funkcjonariuszy – podkreśla Łazur. Ostatecznie mężczyzna został zatrzymany. Trafił do policyjnej izby zatrzymań.
Prawdopodobnie dziś usłyszy zarzuty. Za zabicie zwierzęcia ze szczególnym okrucieństwem grozi mu do dwóch lat pozbawienia wolności.