Druga co do wielkości kraśnicka firma - TN Polska - „karze” swoich pracowników finansowo za oddawanie honorowe krwi – informuje jeden z naszych czytelników. Chodzi o ustalony przez zarząd dodatkowy bonus za wysoką frekwencję w pracy.
– Na początku stycznia zarząd TN Polska w Kraśniku ustawił przepis, na mocy którego wypłacana jest dodatkowa premia za brak absencji chorobowej – informuje nasz Czytelnik.
Premia w wysokości 50 zł brutto miesięcznie jest wypłacana łącznie z wynagrodzeniem, ale pod pewnymi warunkami. Nie przysługuje ona pracownikom, których nieobecność w pracy była spowodowana innymi przyczynami niż urlop wypoczynkowy, wyjazd służbowy czy szkolenie.
– Na tej podstawie premii nie dostaną honorowi krwiodawcy ani osoba, która skorzysta z opieki z dzieckiem (pracownikowi przysługują dwa takie dni w roku-red.) – zaznacza nasz rozmówca. Jak dodaje, w kraśnickiej TN Polska honorowo krew oddaje kilkadziesiąt osób.
– Wszyscy pracownicy TN Polska mają pełne prawo korzystać z przywilejów przewidzianych przez ustawodawcę – podkreśla Adam Karamon, członek zarządu TN Polska. – Zarówno regulaminy wewnętrzne firmy, jak i porozumienie z zakładowymi organizacjami związkowymi określające zasady przyznawania „standardowej” premii za brak absencji chorobowej, formułowane są w tym właśnie duchu, z pełnym poszanowaniem prawa – zapewnia.
Karamon tłumaczy, że premia za brak absencji chorobowej funkcjonuje równolegle ze „standardową” premią za frekwencję.
– Premia ta w niczym nie ogranicza, ani nie narusza premii „standardowej” – zaznacza Karamon.
– Premia dodatkowa za brak absencji chorobowej została wprowadzona zarządzeniem, a nie na zasadzie porozumienia ze związkami zawodowymi – mówi Stanisław Szczygielski, przewodniczący NSZZ „Solidarność” w TN Polska w Kraśniku. – Honorowi krwiodawcy korzystający z dnia wolnego czy też osoby, które wykorzystują opiekę nad dzieckiem, tej premii nie dostaną. Dlatego też to może być dla niektórych krzywdzące – przyznaje.
Zdaniem związkowca zamiarem pracodawcy nie było jednak „karanie” ani honorowych krwiodawców ani rodziców. – Zapisy te zapewne wynikły z pewnego niedomówienia szczegółów – przypuszcza Szczygielski.
Premia dodatkowa została wprowadzona na próbę, obowiązuje od 1 stycznia do 31 marca 2019 r.
– Między innymi po to, by pokazać pracownikom, którzy nie korzystają ze zwolnień lekarskich, że ich postawa nie pozostaje niezauważona – zaznacza Karamon. – Można to rozumieć jako rodzaj poparcia i uznania dla tych, którzy nie mogą liczyć na wypłacenie premii standardowej ze względu na odmienną postawę koleżanek i kolegów.
Uzgadniana ze związkowcami premia standardowa uwzględnia absencję w skali całego zakładu. Jest wypłacana w momencie, kiedy miesięczna absencja blisko 400-osobowej załogi spadnie poniżej 6 proc. – Wtedy każdy pracownik, który nie był na zwolnieniu lekarskim taką premię dostanie – tłumaczy Szczygielski.
Już wiadomo, że premii dodatkowej w kolejnych miesiącach nie będzie. – Miała być ona gestem firmy skierowanym ku pracownikom. Elementem pozytywnym, a nie budzącym kontrowersje. Niestety nie spełniła pokładanych w niej nadziei i praktyka ta nie będzie kontynuowana – stwierdza Adam Karamon.