W piśmie do burmistrza Kraśnika z 28 stycznia b.r. radny Jacek Madejek zwrócił się z prośbą o udostępnienie kserokopii dokumentów, w tym m.in. umowy na projekt współfinansowany ze środków unijnych, umowy z wykonawcą, specyfikacji technicznych wykonania i odbioru robót, kosztorysu inwestorskiego, jak też dziennika budowy. Wszystkie te dokumenty dotyczą uzbrojenia podstrefy ekonomicznej w Kraśniku. W sumie w piśmie miejskiego radnego zawartych zostało 13 punktów.
Na tak liczne zapytania radny dostał dość krótką odpowiedź. "W nawiązaniu do Pana pisma (…) w sprawie udostępnienia informacji publicznej dotyczącej realizowanej inwestycji uzbrojenia terenu TSSE podstrefa Kraśnik (…) informuję, że opłata za przetworzenie danych objętych we wniosku wynosi 267,12 zł.”
Dalej są informacje, gdzie należy uiścić opłatę, co wpisać w tytule. Jest też numer rachunku.
Odpowiedź przygotowaną przez urzędników podpisał zastępca burmistrza miasta Zbigniew Dżugaj.
- Jestem zdziwiony taką odpowiedzią. Nigdy podobnej nie dostałem - podkreśla radny Jacek Madejek. - Nie sądzę, aby to tyle kosztowało. I dodaje: Zwrócę się do organizacji pozarządowych z pytaniem, czy urząd ma prawo żądać ode mnie zapłaty za udostępnienie takich informacji.
- Mam nadzieję, że uda nam się dojść do porozumienia z radnym i przekazać mu te informacje w innej formie niż wydruk - zaznacza Michał Mulawa, rzecznik Urzędu Miasta w Kraśniku. - Odpisując radnemu w ten sposób chcieliśmy zwrócić uwagę, jakie z przygotowaniem tych wszystkich dokumentów wiążą się koszty.