Sekcja zwłok wyjaśni czy 29-letni mieszkaniec gminy Szastarka śmiertelnie pchnął się nożem w serce czy też został zamordowany. Zmarł w szpitalu, gdzie trafił po awanturze ze swoim ojcem.
W czwartek w nocy 29-latek zmarł w szpitalu od rany zadanej nożem prosto w serce. Wiadomo, że wcześniej pił alkohol z ojcem. Doszło pomiędzy nimi do awantury.
55-letni Czesław K. wybiegł z mieszkania. Również miał ranę od noża. Kazał sąsiadce wezwać karetkę do rannego syna.
55-letni Czesław K. tłumaczył potem policjantom, że syn zadał mu cios nożem a potem sam zranić tym przedmiotem. Wstępne ustalenia śledczych nie wykluczają, że tak faktycznie było. Czesław K. nie został zatrzymany. Przebywa w szpitalu.
- Czekamy na wyniki poniedziałkowej sekcji zwłok, które określą jak zginął 29-latek - mówi Mirosław Węcławski, zastępca prokuratora rejonowego w Kraśniku.
er