Młodzi ludzie chcą "ocieplić” wystrój oddziału dziecięcego miejscowego szpitala i odwiedzać chore dzieci. Do szpitala zawitają też klauni i iluzjoniści. To pierwsza taka inicjatywa w mieście.
Pierwsze, integracyjne spotkanie uczestników projektu zaplanowano pod koniec lipca. Potem będą kolejne. A we wrześniu młodzi ludzie chcą udekorować szpitalny oddział. Na salach i korytarzach pojawią się kolorowe rysunki i aplikacje. Zaplanowano również korowód cyrkowy i pokaz sztuczek magicznych. – Naszym celem jest, aby grupa ludzi biorących udział w projekcie zaczęła pracować z chorymi dziećmi i odwiedzała je raz w tygodniu w szpitalu – dodają przedstawiciele kraśnickiego Centrum Wolontariatu.
Są już pierwsi wolontariusze, którzy chcą wziąć udział w programie. – Sama przeleżałam w szpitalu bardzo długo i oddział dziecięcy nie jest mi obcy. Dlatego chciałabym pomóc chorym dzieciom. Niektórzy mali pacjenci są pozostawieni sami sobie, rodzice rzadko do nich przychodzą i brakuje im zabawy. To chcemy im zapewnić – zapowiada 17-letnia Angelika Stasiak, jedna z wolontariuszek.
– Warsztaty pomogą nam przygotować się do spotkania i zabawy z dziećmi. Mam nadzieję, że podołam temu zadaniu. Lubię zajmować się dziećmi. Ich uśmiech jest bezcenny – stwierdza Patrycja Latosiewicz, która także bierze udział w projekcie.
– Już przebierałem się za klowna podczas występu w przedszkolu, więc mam jakieś doświadczenie. Centrum wolontariatu to jest mój drugi dom. Pomaganie dzieciom sprawia mi satysfakcję –przyznaje Grzegorz Lubas, kolejny z wolontariuszy.
Działania młodych ludzi popiera kierownictwo szpitala. – Jesteśmy bardzo zadowoleni, że taka inicjatywa się pojawiła i że odział będzie bardziej przyjazny dla pacjentów – mówi Piotr Krawiec, dyrektor Szpitala Powiatowego w Kraśniku.
Na oddziale jest 20 łóżek. Jedna trzecia pacjentów to dzieci do dwóch lat. Pozostałe są starsze. Mają od 3 do 18 lat.
Nowy program Centrum Wolontariatu potrwa do maja 2011 roku.