Są już wstępne wyniki sekcji zwłok ofiar wypadku w Obrokach. Przyczyną śmierci wszystkich trzech ofiar było pęknięcie aorty. W zderzeniu volvo i audi zginęli 24-letni narzeczeni i 35-letni ksiądz.
Do wypadku doszło w sobotnie popołudnie w Obrokach, na trasie Lublin – Kraśnik. Kierowca volvo S40 zjechał lewy pas i uderzył w jadące z przeciwka audi A3. W wypadku zginął prowadzący volvo 35-letni Grzegorz M., duszpasterz akademicki z Jarosławia na Podkarpaciu. Ksiądz wracał z wykładów na KUL. Zginęło również dwoje młodych ludzi, podróżujących audi. 24-letnia Dominika Ł. i jej rówieśnik Mateusz D. w maju mieli się pobrać. Jechali z zaproszeniami na ślub.
– Niewiele pamięta. Widziała, jak samochód księdza zjeżdża na lewy pas. Zdążyła tylko krzyknąć – dodaje Syk-Jankowska.
Ranna kobieta przebywa w szpitalu w Kraśniku. Jej życiu nie zagraża niebezpieczeństwo. Ze wstępnych ustaleń policji wynika, że w chwili wypadku tylko ona miała zapięte pasy. Ksiądz Grzegorz M. zapiął je na siedzeniu. Według policji prędkość obu samochodów nie była duża. Brak zapiętych pasów mógł więc przesądzić o tragicznym bilansie zderzenia.
Wypadek w Obrokach
Wideo: Policja