Nikt nie zatroszczył się o trwałe zabezpieczenie średniowiecznego pieca do wypalania cegły.
Archeolodzy wraz z władzami miasta ustalili, że piec i inne znaleziska będą wyeksponowane. Od kilku jednak tygodni nic się tam nie dzieje.
- My swoje prace zakończyliśmy, a teraz miasto ma zabezpieczyć teren na zimę - wyjaśnia Zbigniew Wichrowski, dyrektor Muzeum Regionalnego w Kraśniku.
W magistracie jednak się z tym nie spieszą.
- W najbliższych dniach zabezpieczymy obiekt tak, aby nie ucierpiał w czasie zimy. Zbyt długo z tym zwlekaliśmy. Z wykonaniem jego trwałego zabudowania wstrzymamy się do przyszłego roku, aż zakończą się prace archeologiczne - wyjaśnia Daniel Niedziałek, rzecznik prasowy Urzędu Miasta Kraśnik.
FP