Po raz siódmy redakcja Dziennika Wschodniego" przyznała "Złotą łyżkę". Pani Eliza Kunc odebrała prestiżową nagrodę na Europejskim Festiwalu Smaku. W piątek, 23 października dyplom sygnowany podpisem Piotra Bikonta i Roberta Makłowicza zawisł na honorowym miejscu w restauracji "U Elizy". Gratulujemy.
Złota łyżka nominacje
Autorska kuchnia Bożeny Doraczyńskiej, fantastyczna zupa zacierkowa, ruskie pierogi w parmezanie, naleśniki ze szpinakiem. Czyli domowa kuchnia na najwyższym poziomie.
Dworek u Elizy w Piaskach
Fantastyczne flaki z lina. I sławne piaseckie z dodatkiem cielęciny. Pyszna zupa borowikowa z wazy i koziołki pod sztućce. Oraz wyśmienite ryby. Ciepło z kominka i serdeczność właścicielki Elizy Kunc.
Karczma Opolska w Opolu Lubelskim
Dziś takich restauracji już nie ma. Dlaczego? Bo kucharki gotują tam tak, żeby smakowało szefowi. Pyszne śledzie, karp w śmietanie, żurek opolski, zawijas, schabowy na cały talerz i rewelacyjne gęsie wątróbki. Swojskie klimaty.
Karczma Rzym w Konopnicy
Bajkowa architektura. Znakomite boczniaki z patelni, sandacz po polsku, kergulena z rusztu i zupa nad zupy. Czyli sławna polewka ułańska według Monatowej.
Knajpa U Fryzjera w Kazimierzu
Czyli najbardziej magiczne miejsce w miasteczku. Żydowskie przysmaki i tatarskie pierogi. Bardzo dobra gęś faszerowana kaszą z grzybami, gęsie szyjki i kawior po żydowsku. Do tego klezmerzy na żywo. I wzruszający "Chory kotek” na kaca.
Magia w Lublinie
Czyli autorska kuchnia Wiesława Kurowskiego. Wnętrza pełne zegarów. Wyborne carpaccio z wołowiny i łososia. Najlepsza kaczka w Lublinie. Wytworne desery i bardzo dobra kawa.
Restauracja Sitarska w Biłgoraju
Powstała z pasji Grzegorza Borowego, stoi w miejscu żydowskiej karczmy i piekarni, kusi potrawami z kuchni żydowskiej, domowymi zupami, fantastycznymi pierogami i pirogiem biłgorajskim na gorąco.
Restauracja "U Stasia” w Tarnogrodzie
Knajpa prima sort. Dobrze, tanio i z charakterem. Klimaty dawnych miasteczek nie do podrobienia. Wyśmienite zupy, ogromne schabowe i specjalność: schab po hetmańsku. W restauracji czuć jeszcze PRL-u czar.
Zagroda Roztocze w Obszy
Piróg biłgorajski ze śmietaną. Sakiewka z polędwicy pełna duszonych grzybów. I nadzwyczajne pierogi z kaszą gryczaną. Do tego malowniczy skansen i kucyk Majka, który lubi dzieci. Jak w bajce.
Zajazd rybacki Pustelnia
Całe szczęście, że pod Opolem Lubelskim jest restauracja, gdzie można zjeść rewelacyjne ryby w umiarkowanej cenie. Największym hitem jest karp w śmietanie, odfiletowany tak, że nie ma w nim żadnej ości. I choć można zjeść w Pustelni pstrąga, szczupaka a nawet halibuta - to karp w śmietanie jest boski.
Dlaczego \"U Elizy\"?
W restauracji z pietyzmem odtwarza się zapomniane smaki, twórczo interpretuje rodzimą kuchnię i poszukuje nowych propozycji. Wysmakowane wnętrze i dbałość o szczegóły połączona z ujmującą serdecznością Gospodyni - sprawiają, że o restauracji już głośno w Polsce.
Gratulujemy.
Złota łyżka laureaci
"Polonia” w Lublinie
"Dwór Anna” w Jakubowicach Konińskich.
"Hades” w Lublinie
Zajazd Marta w Pułankowicach
Old Pub w Lublinie
"U Elizy" w Piaskach