Tragiczne zdarzenie nad Zagłęboczem. Utonął 17-latek, który wybrał się z kolegami nad jezioro.
17-latek z gm. Gorzków przyjechał w sobotę nad jezioro razem z kolegami. W niedzielę po południu wypłynął na materacu. - W pewnym momencie jego koledzy zorientowali się, że po wodzie pływa sam materac. Zaalarmowali ratownika. Rozpoczęto poszukiwania i wezwano policjantów na miejsce - informuje Sławomir Cielniak, z komendy powiatowej policji w Łęcznej.
Przypadkowa osoba znalazła 17-latka przy brzegu, w zaroślach. Był nieprzytomny. Ratownicy reanimowali chłopaka, ale nie udało się go uratować. Akcja ratunkowa trwała ok. godziny.
Przyczynę śmierci nastolatka wyjaśni sekcja zwłok. Na razie nie wiadomo czy młodzi ludzie tego dnia spożywali alkohol. - Trwa przesłuchiwanie świadków - dodaje Cielniak.