Mężczyzna chciał zagotować wodę na herbatę. Doszło do pożaru. Spaliło się wnętrze domu, szopa i przybudówka pełniąca funkcję obory.
Do zdarznia doszło w poniedziałek po godzinie 14:00. O pożarze domu na terenie gminy Puchaczów poinformowała kobieta, która jechała drogą krajową i zauważyła dym. Natychmiast udała się w miejsce i wyprowadziła z domu mężczyznę, który bezskutecznie próbował ugasić ogień.
Mundurowi ustalili wstępnie, że 53-letni użytkownik domu chciał zagotować sobie wodę na herbatę i w tym celu odkręcił butlę gazową i włączył kuchenkę, a następnie wyszedł z domu.
Kiedy zobaczył płomienie sam podjął próbę ugaszenia pożaru, jednak bezskutecznie. Spaleniu uległo wnętrze domu, szopa oraz przybudówka, pełniąca funkcję obory, w której znajdowały się zwierzęta.
Właścicielka posesji wstępnie oszacowała wartość strat na kwotę 80 tys. złotych. Policjanci z KPP w Łęcznej ustalają szczegółowe okoliczności powstałego pożaru.