Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
(fot. Archiwum)
Dzieci, które niedawno przystąpiły do I Komunii Świętej nie wyjechały od razu na pielgrzymkę. Powód? Niesprawny autokar i kierowca pod wpływem alkoholu.
Wczoraj rano policjanci z Łęcznej skontrolowali autokar, którym na pielgrzymkę mieli wyjechać uczniowie klasy III ze Szkoły Podstawowej w Białce. Na miejscu okazało się jednak, że 38-letni kierowca nie może wyruszyć w drogę, bo jest pod wpływem alkoholu. Badanie alkomatem wykazało blisko 0,3 promila alkoholu w organizmie. Jak informuje policja 38-latek stracił prawo jazdy i będzie odpowiadać za swój czyn przed sądem.
Na tym jednak się nie skończyło. Policjanci mieli też zastrzeżenia do stanu technicznego autokaru. Pojazd marki Autosan nie był sprawny. Funkcjonariusze stwierdzili wycieki płynów eksploatacyjnych spod komory silnika i braki w oświetleniu pojazdu.
Na miejsce został podstawiony inny autokar. Przyjechał też inny kierowca. Po kontroli funkcjonariusze nie stwierdzili żadnych nieprawidłowości i dzieci razem z opiekunami mogły wyruszyć w drogę.
Policja przypomina wszystkim rodzicom i opiekunom, że każdy może zgłosić kontrolę autokaru. Należy tylko wcześniej skontaktować się z dyżurnym KPP w Łęcznej dzwoniąc pod numer telefonu 81 752 72 10.
