
Bogdanka: 3911 osób znalazło się na liście uprawnionych do bezpłatnego nabycia akcji Lubelskiego Węgla Bogdanka. Listy wraz ze stażem pracy, od którego zależy liczba akcji, wywieszone są w siedzibie spółki. Będą wisiały do jutra.

Pula tzw. akcji pracowniczych wynosi 3.243.000 akcji. To oznacza, że pracownicy otrzymają od państwa walory Bogdanki, które dziś na giełdzie warte są ok. 225 mln zł.
– Średnio na każdego przypada ok. 850 akcji. Jedna osoba dostanie średnio walory wartości 60 tys. zł. – mówi Józef Przybysz, z-ca przewodniczącego "Solidarności” w Bogdance. – Liczba akcji będzie zależała od stażu pracy w Bogdance, dlatego tak ważne są wywieszone listy.
Umowy na nieodpłatny przydział akcji mogą być podpisywane już 9 marca 2010. Ale przez dwa lata (licząc od 8 grudnia 2009) nie będzie można ich sprzedać.
Na swoich akcjach pracownicy zarobią najwcześniej 8 grudnia 2011 roku. Chyba że skuszą się na propozycję transakcji na czarnym rynku. Eksperci ostrzegają: nie warto tego robić, bo można stracić. Za dwa lata może się okazać, że akcje Bogdanki są warte znacznie więcej, niż w dniu, w którym żeśmy się ich pozbyli. A podatek od sprzedaży zostanie naliczony od tej wyższej wartości.
Bogdanka była pierwszą kopalnią węgla kamiennego w Polsce, która została sprywatyzowana poprzez giełdę. Na parkiecie debiutowała w czerwcu 2009 roku. Spółka zarobiła na emisji akcji 520 mln zł. Pieniądze pójdą na rozbudowę Pola Stefanów. A to oznacza już za kilka lat podwojenie wydobycia i co najmniej 1000 nowych miejsc pracy.