23-letni Daniel W., w miejscowości Szczupak dostawczym lublinem "zaparkował” w słupie trakcji elektrycznej. Wpadł, gdy próbował odholować auto.
– Na miejsce został wysłany najbliżej znajdujący się patrol. Policjanci po przyjeździe zastali samochód lublin wbity w słup. Na miejscu nikogo nie było, więc zaczęli szukać kierowcy – opowiada Magdalena Myśliwiec, rzecznik prasowy policji w Łęcznej.
Po godzinie do rozbitego lublina podjechał ciągnik rolniczy. Jak się okazało, to kierowca dostawczego lublina przyjechał traktorem, aby odholować do domu rozbite auto.
– Niestety miał pecha, bo na miejscu czekali już policjanci. Badanie alkomatem wykazało 1,4 promila alkoholu u 23-latka, mieszkańca gminy Cyców – kończy Magdalena Myśliwiec.