Amstafy, kaukazy, pitt bull terriery, moskiewskie stróżujące i inne trafią pod lupę łęczyńskich strażników miejskich.
Chodzi o przedstawicieli 11 ras. - W Łęcznej 90 proc. niebezpiecznych psów to amstaffy - mówi Paweł Bakiera, komendant Straży Miejskiej w Łęcznej. - W większości ich właścicielei to młodzi ludzie tzw. dresiarze. Psy są wyprowadzane bez właściwych zabezpieczeń, najczęściej bez kagańców - dodaje.
Strażnicy zostali wyposażeni w listę i zdjęcia psów ras uznanych za niebezpieczne. - W razie, gdy stwierdzamy, że właściciel niebezpiecznego psa nie zarejestrował swojego pupila, nakładamy mandat karny od 20 do 250 złotych - mówi Tomasz Grzywna, strażnik miejski w Łęcznej. - Mandaty z tego powodu już wystawialiśmy - dodaje.
Proces rejestracji takiego psa zaczyna się od złożenia wniosku zawierającego dane właściciela, urzędu miasta oraz dane psa, czyli rasa, wiek, płeć, pochodzenie, ewentualny sposób trwałego oznakowania oraz opis miejsca i warunki utrzymywania. Jeślim urząd odmówi rejestracji psa można się odwoływać do Samorządowego Kolegium Odwoławczego.