Nie dojdzie do blokady krajowej "19” przez komitet protestacyjny, który sprzeciwia się budowie sortowni śmieci przy ul. Lipowej w Lubartowie.
Decyzję o proteście komitet ogłosił w połowie sierpnia. W najbliższy wtorek w godz. 15–17 miał blokować krajowa drogę S19. Protestujący przez dwie godziny mieli chodzić po przejściu dla pieszych w Łucce pod Lubartowem.
Budowa sortowni śmieci na terenie Lubartowa jest pomysłem poprzednich władza miasta. Nowe nie wycofały się z przedsięwzięcia, ale jednocześnie szukają dla inwestycji nowej lokalizacji w gminie Lubartów (wiejskiej). Władze gminy nie zajęły dotąd stanowiska w tej sprawie.
Przed kilkoma dniami okazało się, że na 30 sierpnia została zwołana sesja Rady Miasta w Lubartowie. Rozpocznie się o godz. 16. W porządku obrad jest m.in. głosowanie nad stanowiskiem zaproponowanym jeszcze na początku lata przez radnych z klubu Porozumienie dla Lubartowa. Zawiera ono stwierdzenie, że Lubartów rezygnuje z budowy zakładu zagospodarowania odpadów przy ul. Lipowej.
Po informacji o zwołaniu sesji komitet protestacyjny zdecydował o zawieszeniu protestu.
– Jeśli Rada Miasta nie zdecyduje o przeniesieniu budowy sortowni poza Lubartów, w stosownym czasie podejmiemy akcję protestacyjną – zapowiada Bogumiła Lisek-Jublewska, z komitetu protestacyjnego.
Antoni Czop, przewodniczący Rady Miasta Lubartowa zapewnia, że zwołanie sesji na 30 sierpnia wynika ze zwykłego trybu Rady Miasta i nie było związane z zapowiedzą protestu.
– W związku z wyborami do 31 sierpnia musimy powołać obwód wyborczy w szpitalu – mówi A. Czop. – Wtorek był najlepszym dniem na zwołanie sesji, bo w piątki nie obradujemy, w poniedziałek mamy jeszcze czas na zwołanie komisji rady.