Wycieńczone krowy znaleźli policjanci, którzy w piątek zjawili się w zaniedbanym gospodarstwie. Okazało się, że 51 - letni rolnik nie karmił ich od tygodni. Krowy i byki nie miały siły się podnieść. Dwie trzeba było uśpić, żeby skrócić ich cierpienia. Ich właściciel tłumaczył się, że nie stać go na zakup paszy dla zwierząt.
Transport siana dla stada zapewnił już urząd gminy w Kamionce.
- Jeden z pracowników zadeklarował, że może oddać siano, zorganizowaliśmy więc transport - mówi Stanisław Jedut, wójt Kamionki. - Radni z tej miejscowości mają sprawdzać co się będzie działo w tym gospodarstwie. Być może podejmę decyzję o odebraniu stada.
(er)