Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Łęczna

23 maja 2023 r.
21:28

Lubelskie. Emerytka chce pozwać bank, bo straciła 15 tysięcy złotych

0 A A
(fot. archiwum)

Tym razem nie chodzi o metodę na wnuczka, czy policjanta. Mieszkanka Łęcznej zapewnia, że nikomu nie podawała danych swojego konta bankowego, a mimo to pieniądze z niego zniknęły. Kobieta liczy na zwrot środków z banku. Ten reklamacji jednak nie uznaje. Sprawę rozstrzygnie więc sąd.

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować

W poniedziałek, 8 maja, z osobistego konta bankowego pani Marii, emerytki z Łęcznej, zaczęły znikać pieniądze. Bank zrealizował dwa przelewy na łączną sumę 9030 zł. Kolejne 5985 zł w trzech przelewach przelano z konta oszczędnościowego naszej czytelniczki. O tym, że coś jest nie tak, kobieta zorientowała się próbując wypłacić gotówkę w bankomacie.

- Wtedy okazało się, że moje środki są zablokowane. Gdy wróciłam do domu stwierdziłam, że nie mogę zalogować się na stronę banku. Zadzwoniłam więc na infolinię, gdzie dowiedziałam się o przelewach na ponad 9 tysięcy złotych. Byłam w szoku, bo ich nie autoryzowałam - opowiada pani Maria.

Nasza rozmówczyni początkowo sądziła, że włamano się tylko na jedno konto. O przelewach z konta oszczędnościowego na prawie 6 tysięcy złotych dowiedziała się dwa dni później, 10 maja, podczas kolejnej wizyty w łęczyńskiej placówce BNP Paribas. Łączne kobieta straciła ponad 15 tys. zł.

Ostrożność nie wystarczyła

- Z informacji przekazanej przez bank wynika, że ktoś zalogował się na moje dane na urządzeniu samsung. Ja korzystam z telefonu huawei. Nie rozumiem, jak mogło do tego dojść. Przecież do wykonania przelewu potrzeba numeru PIN, którego nikomu nie podawałam. Byłam ostrożna, a mimo to zostałam okradziona z oszczędności - podkreśla mieszkanka Łęcznej. 

Poszkodowana zgłosiła sprawę na policję.

- Prowadzimy postępowanie w sprawie oszustwa. Postaramy się wyjaśnić wszelkie okoliczności. Dla dobra śledztwa nie mogę zdradzać szczegółów - mówi at. asp. Magdalena Krasna.

Poszkodowana liczy na schwytanie sprawców, ale także na zwrot pieniędzy z banku, do którego skierowała reklamacje. Emerytka powołuje się przy tym na art. 46 ustawy o usługach płatniczych, który mówi o tym, że dostawca usług płatniczych w przypadku wystąpienia transakcji nieautoryzowanej, powinien niezwłocznie zwrócić pieniądze klientowi. Wyjątkiem jest przypadek, w którym bank ma podejrzenia, że to klient próbuje go oszukać. Wtedy musi poinformować o tym organy ścigania.

Uwierzytelnienie poprawne

W przypadku z Łęcznej tak się nie stało, a złożone reklamacje francuska instytucja rozpatrzyła negatywnie.

"Zrealizowaliśmy te operacje prawidłowo, zgodnie z otrzymanym zleceniem. Reklamowaną płatność poprawnie uwierzytelniono, dlatego nie mieliśmy podstaw by sądzić, że zgłaszana transakcja nie jest realizowana przez Panią" - odpowiedział bank.

Pracownicy BNP zwrócili uwagę na uwierzytelnienie przelewów, najpewniej mając na myśli to, że wskazane operacje finansowe zostały poprzedzone zalogowaniem się na konto i wpisaniem właściwego kodu zabezpieczającego. Tymczasem zdaniem Tomasza Chróstnego, prezesa Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów, uwierzytelnienie przelewu to nie samo, co jego autoryzacja.
Sprawa może trafić do sądu

- Przelew zrobiony przez oszusta z wykorzystaniem pozyskanych nielegalnie danych logowania do bankowości elektronicznej konsumenta nie jest transakcją autoryzowaną, bo odbył się bez zgody właściciela konta - wyjaśnia prezes UOKiK-u w oficjalnym stanowisku. Jak dodaje Chróstny, jeśli konsument zaprzecza, że autoryzował daną płatność, a bank ma inne zdanie, to obowiązek udowodnienia, że klient się myli, spoczywa na banku, a nie na kliencie.

Jak dotąd sprawa tajemniczych przelewów z kont należących do mieszkanki Łęcznej nie została rozwiązana. Nie wiemy, kto odpowiada za te operacje oraz jak doszło do złamania zabezpieczeń. Po utracie środków, kobieta postanowiła zmienić bank. Nadal liczy na zwrot pieniędzy.

- Na pewno będę się odwoływała. Jeśli będzie trzeba pójdę z tym do sądu - zapowiada poszkodowana. 

O komentarz w tej sprawie zwróciliśmy się do banku. - Jesteśmy w trakcie jej weryfikacji. Ze względu na obowiązujące nas prawo bankowe i konieczność przestrzegania tajemnicy bankowej, nie możemy udzielić informacji dotyczących tej konkretnej sprawy - poinformowało nas biuro prasowe BNP. Do sprawy wrócimy.
e-Wydanie

Pozostałe informacje

Wojsko otrzyma nowe wozy i haubice. Umowa warta 17 miliardów podpisana
Kraj

Wojsko otrzyma nowe wozy i haubice. Umowa warta 17 miliardów podpisana

Dzisiaj w Stalowej Woli zawarta została umowa na zakup 250 wozów towarzyszących do samobieżnych haubic K9 oraz 96 haubic Krab wraz z wozami towarzyszącymi. Do tego dochodzi pakiet szkoleniowy i logistyczny. - To historyczny moment, inwestycja w bezpieczeństwo - ocenił wicepremier Władysław Kosiniak-Kamysz.

Zmiany na rondzie przy zamku potrzebne? Lubelski radny ma propozycję

Zmiany na rondzie przy zamku potrzebne? Lubelski radny ma propozycję

Radny miejski Konrad Wcisło zwrócił się do prezydenta Lublina z prośbą o zmianę organizacji ruchu na ul. Podzamcze. W odpowiedzi zastępca prezydenta Tomasz Fulara poinformował, że miasto nie planuje wprowadzenia proponowanych modyfikacji.

Desperat groził, że wysadzi komisariat i zabije rodzinę policjanta

Desperat groził, że wysadzi komisariat i zabije rodzinę policjanta

Podejrzany za kratkami spędzi całą zimę. Mieszkaniec Kraśnika został aresztowany na trzy miesiące po tym, jak znieważył policjantkę, straszył wysadzeniem komisariatu i groził śmiercią innemu z funkcjonariuszy. Wcześniej używał przemocy wobec bliskiej osoby.

Zbliża się koszmar dla kierowców: najpierw ślisko i mokro, a potem mgła

Zbliża się koszmar dla kierowców: najpierw ślisko i mokro, a potem mgła

Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydał ostrzeżenie pierwszego stopnia dla całego województwa lubelskiego.

Puławskie Azoty pozywają Polimex. Chodzi o prawie 250 mln zł

Puławskie Azoty pozywają Polimex. Chodzi o prawie 250 mln zł

Dzisiaj do Sądu Okręgowego w Lublinie trafił pozew o sporą sumę. Zakłady Azotowe w Puławach za opóźnienie w rozbudowie swojej elektrociepłowni oczekują od wykonawcy prac 249,2 mln zł. To suma kar umownych nałożonych na konsorcjum odpowiedzialne za nowy węglowy blok o mocy 100 MW.

Uwaga, ślisko. Przekonali się o tym kierowcy

Uwaga, ślisko. Przekonali się o tym kierowcy

Niskie temperatury i opady marznącego deszczu i śniegu dały się we znaki. Od północy w poniedziałek na lubelskich drogach doszło do 44 zdarzeń drogowych.

Do wylicytowania będą chociażby: rękawica Julii Szeremety oraz koszulka Wilfredo Leona

VII Charytatywny Turniej w Siatkonogę już w sobotę. Pamiątki od Wilfredo Leona i Julii Szeremety na aukcjach

Charytatywny Turniej w Siatkonogę, to już tradycja w Kraśniku. W najbliższą sobotę o godz. 9 wystartuje siódma edycja imprezy, w której chodzi przede wszystkim o pomaganie. Tym razem pieniądze będą zbierane na rzecz 13-letniego Alana, który zmaga się z dziecięcym porażeniem mózgowym. Dodatkowo uczestnicy zagrają dla dzieci z Placówki Opiekuńczo Wychowawczej nr 1 i nr 2. Jak zwykle w zebraniu środków mają pomóc aukcje pamiątek, głównie sportowych, ale w tym roku nie tylko.

Lodowisko w Krasnymstawie

Lodowisko w Krasnymstawie już otwarte. Znamy cennik i godziny otwarcia

Czekali na to duzi i mali mieszkańcy miasta, bo dotąd takiej atrakcji nie mieli. Doczekali się. W sobotę otwarte zostało w centrum Krasnegostawu miejskie lodowisko. Będzie funkcjonowało do końca lutego. Znamy jego cennik i godziny otwarcia.

Doradztwo podatkowe a zmieniające się przepisy – dlaczego warto być na bieżąco?

Doradztwo podatkowe a zmieniające się przepisy – dlaczego warto być na bieżąco?

Doradztwo podatkowe to kluczowy element strategii finansowej każdej firmy. W obliczu rosnącej liczby przepisów oraz ich częstych zmian, zrozumienie, jak te regulacje wpływają na działalność przedsiębiorstwa, staje się niezwykle istotne.

Grzegorz Król był całe życie związany ze Szczebrzeszynem

Nie żyje Grzegorz Król. Żył i tworzył w Szczebrzeszynie

W wieku 67 lat zmarł w niedzielę 22 grudnia Grzegorz Król, artysta malarz ze Szczebrzeszyna.

Wesołych Świąt życzy redakcja Dziennika Wschodniego

Wesołych Świąt życzy redakcja Dziennika Wschodniego

Najserdeczniejsze życzenia z okazji Świąt Bożego Narodzenia, dużo zdrowia, radości oraz pogody ducha życzy redakcja Dziennika Wschodniego

Prezydent Białej Podlaskiej z rodziną śp. Riada Haidara

Burza po ostrych słowach syna Riada Haidara. Są reakcje biskupa i prezydenta

Boli nas zakłamywanie historii- pisze w oświadczeniu biskup siedlecki Kazimierz Gurda. To reakcja na słowa Kamila Haidara, który podczas otwarcia mostu w Białej Podlaskiej stwierdził, że święty Jozafat Kuncewicz wsławił się mordowaniem prawosławnych. Prezydent Michał Litwiniuk przyznaje, że taka wypowiedź nie powinna w ogóle paść podczas miejskiej uroczystości.

Górnik Łęczna kończy rok 2024 w czołowej szóstce. Jak przedstawiają się liczby zielono-czarnych?

Górnik Łęczna kończy rok 2024 w czołowej szóstce. Jak przedstawiają się liczby zielono-czarnych?

Koniec roku to dobry czas do podsumowań. Górnik Łęczna na półmetku sezonu plasuje się na szóstym miejscu w Betlic I Lidze i wiosną maluje się przed nim perspektywa włączenia do walki o awans do PKO BP Ekstraklasy. Jak miniona runda wyglądała dla zielono-czarnych w liczbach? Zapraszamy na nasz subiektywny ranking

Dwie pieczenie na jednym ogniu. Kolejna udana akcja "łowców głów"

Dwie pieczenie na jednym ogniu. Kolejna udana akcja "łowców głów"

Lubelscy „łowcy głów” złapali w Lublinie dwie osoby poszukiwane listami gończymi. Tuż przed zatrzymaniem, pod nogi policjantów wypadły paczki z narkotykami.

Romanowski może wrócić do Polski, ale ma kilka warunków

Romanowski może wrócić do Polski, ale ma kilka warunków

Marcin Romanowski, były wiceszef Ministerstwa Sprawiedliwości podejrzany w śledztwie dot. Funduszu Sprawiedliwości, na portalu X zadeklarował, że może wrócić do Polski w ciągu 6 godzin. Pod warunkiem, że zostaną spełnione jego warunki.

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium