Miguel przyjechał do Polski na studia. Najpierw zatrzymał się w Łodzi, ale po dwóch latach, w 2004 roku, wybrał Lublin. Tutaj skończył już dwa kierunki studiów. W 2009 r. został magistrem prawa na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim. A w ubiegłym roku skończył stosunki międzynarodowe na Wydziale Politologii UMCS. Teraz jest na pierwszym roku studiów doktoranckich.
Jak czuje się jako obywatel naszego kraju? – Dla mnie to duże zobowiązanie i wyraz wdzięczności za to, że Polska mnie przyjęła – mówi Naueje.
Miguel odwdzięcza się za udane studia w Polsce. – Jestem wolontariuszem w Caritas. Pracuję przede wszystkim przy orga-nizowaniu kolonii dla dzieci – tłumaczy.
Oprócz tego działa w nowopowstałym Stowarzyszeniu Lubelska Inicjatywa, które ma promować miasto i region. Nie przesądza jednak, czy swoją przyszłość wiąże jedynie z Lublinem. – W tej chwili jestem obywatelem Polski. Co będzie dalej, czas pokaże – mówi Naueje.
Lublin ocenia jednak dobrze, a i polszczyzna nie sprawia mu już większych kłopotów. Chociaż potknięcia się zdarzają. – Języka nigdy nie zna się do końca. Nawet rodowici Polacy miewają z nim problemy – zauważa Naueje.
W naszym regionie obcokrajowcy odbierają polskie obywatelstwo w Lubelskim Urzędzie Wojewódzkim.
– Średnio raz na kwartał jest to około 25 osób – mówi Maciej Stanisław Zięba, dyrektor Wydziału Spraw Obywatelskich i Cudzoziemców w LUW. – Niektórzy idą za sercem. Inni za lepszym życiem, co wcale nie znaczy, że serca w tym nie ma.
W tym pierwszym przypadku chodzi o obcokrajowców, którzy zawierają małżeństwa z Polakami. Te osoby mogą otrzymać obywatelstwo przyznane przez wojewodę. Pozostali ubiegają się o nie u Prezydenta RP.
– Nadanie obywatelstwa jest ukoronowaniem długiego pobytu w Polsce. Jedni czekają na to dziesięć lat, inni trzy, cztery lata. To zależy od indywidualnej, osobistej historii – tłumaczy Zięba.
W poniedziałek w Lubelskim Urzędzie Wojewódzkim obywatelstwo polskie odebrało 27 osób. Najwięcej, bo 11 z nich pochodzi z Ukrainy, pięć z Białorusi, a trzy z Egiptu. Pozostałe osoby przyjechały z Litwy, Albanii, Szwecji, Nigerii, Armenii i – jak Miguel Naueje – z Angoli.
Wkrótce będzie trudniej o nasz paszport. W połowie sierpnia wejdzie w życie nowelizacja ustawy o obywatelstwie polskim. Cudzoziemcy będą musieli wykazać się certyfikatem znajomości języka polskiego.