Sporu o patrona nowego mostu w Kamieniu ciąg dalszy. Działacze PSL zarzucają politykom PiS hipokryzję
Oficjalne otwarcie mostu marszałek województwa lubelskiego odwołał ze względu na kampanię wyborczą. Spontaniczną „oficjałkę” mieszkańcy miejscowości na obu brzegach Wisły zorganizowali sobie sami. Gdy w sobotę znikły barierki uniemożliwiające wjazd na nową przeprawę, przecięli wstęgę, wystrzelili korki szampanów i odpalili race.
Tymczasem politycy spierają się o patrona mostu. Pod koniec września rady gmin Łaziska (w woj. lubelskim) i Solec (w woj. mazowieckim) podjęły uchwały o nadaniu przeprawie imienia Edwarda Wojtasa, działacza PSL, który zginął w katastrofie pod Smoleńskiem. Jak tłumaczą ludowcy, to on jako marszałek województwa w roku 2006 zainicjował budowę.
Niedługo później swój sprzeciw w tej sprawie wyraził radny sejmiku województwa lubelskiego i kandydat PiS do Sejmu Artur Soboń. Działania polityków PSL nazwał „moralnym szantażem” wykorzystywanym do kampanii wyborczej. Wczoraj odnieśli się do tego ludowcy.
– Nie może być tak, że można upamiętniać miejsca nazwiskami osób, które wywodzą się z PiS, a innym się tego odmawia. To nie ma nic wspólnego z prawem i sprawiedliwością – oburza się europoseł Krzysztof Hetman, prezes Zarządu Wojewódzkiego PSL w Lublinie, nawiązując m.in. do niedawnego nazwania ronda w Białej Podlaskiej imieniem Lecha Kaczyńskiego. – Pan Soboń ewidentnie wykorzystuje pamięć Edwarda Wojtasa do bardzo brudnej gry politycznej – dodaje Hetman.
– Nigdy nie powiedziałem słowa, które by podważało lub oceniało kandydaturę Edwarda Wojtasa. Poruszałem tylko kwestię tego, by wziąć pod uwagę opinię mieszkańców, którzy proponowali innego patrona – broni się Soboń.
Część mieszkańców chce, by most nazwać imieniem św. Stanisława. – Postać św. Stanisława, patrona Polski, dzisiaj może symbolicznie łączyć dwa brzegi Wisły, dwie części Polski, rozdzielone dotychczas brakami infrastrukturalnymi, niechęcią rządzących do Polski Wschodniej, wieloletnimi zaniedbaniami i brakiem polityki zrównoważonego rozwoju – argumentują.