Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Lubelskie

5 listopada 2008 r.
15:51
Edytuj ten wpis

Barack Obama na czele Ameryki

0 5 A A

We wtorek o godzinie 22.05 amerykańskiego czasu centralnego, Stany Zjednoczone poznały nazwisko swego 44. prezydenta.

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować
Został nim Barack Hussein Obama.

W tym momencie liczba głosów niezbędnych do uzyskanie większości w Zgromadzeniu Elektorów wyłanianych w poszczególnych stanach, a wybierających następnie głowę państwa, przekroczyła graniczną wartość - 270, sięgając 297. W Parku Granta w centrum Chicago, gdzie w towarzystwie kilkudziesięciotysięcznego tłumu na wynik oczekiwał demokratyczny kandydat, wybuchła euforia i ekstaza, a w niebo uderzyła potężna deklaracja: "Yes, he did! Yes, he did! Yes, he did!” . On to zrobił.

Stojąca w tłumie telewizyjna megagwiazda Oprah Winfrey płakała ze szczęścia. To ona w swoim talk show kilkanaście miesięcy temu powiedziała Ameryce, że ma wybrać Baracka Obamę. Wzburzyło to wielu, bo nigdy przedtem telewizja nie została użyta do tak masowego i jednoznacznego komunikatu elekcyjnego.

Łzy napływały do oczu Davida Axelroda, politycznego managera kampanii Baracka Obamy, tak jak on chicagijczyka z krwi i kości, znanego dziennikarza "Chicago Tridune”, który w pewnym momencie postanowił nie tylko politykę opisywać, ale także kreować, jako strateg-lobbysta.

Ona, urodzona w 1954 roku w biednej murzyńskiej rodzinie w mieścinie Kościuszko w stanie Mississippi, on w 1995 roku w żydowskiej Lower East Side na Manhattanie, w rodzinie psychoanalityka i lewicującej dziennikarki, w ogromnej mierze wykreowali Baracka Obamę na prezydenta.

Gdy piszę te słowa wynik elektorskiego meczu Obama - McCain wynosi 338:158. Grubo powyżej oczekiwań. Jeszcze w poniedziałek, spodziewano się zaciętej walki do końca, w której - jak zwykle - miały decydować stany "huśtawkowe”: Ohio, Pensylwania i Floryda, idąca raz za demokratami, raz za republikanami. Kiedy we wtorek, krótko po godz. 21. Obama zdobył Pensylwanię, a zaraz potem Ohio, w Parku Granta wybuchł entuzjazm nie pozwalający, abym od razu usłyszał sygnał mojej komórki.

Usłyszałem głos profesora Mieczysław Szporera, politologa z Maryland University: No to... posprzątane!.

Pozostawało już tylko czekać na decydujący cios zadany McCainowi. Stojący obok mnie Andrzej Bułecka z Makowa Podhalańskiego sięgnął po flaszkę w papierowej torebce i skomentował: Chyba żeśmy prze... dolili.

Górale - i Polonia generalnie - nie tego kandydata obstawiali. To McCain walczył na wojnie, był torturowany w niewoli, nosi rany na swym ciele. To on wprowadzał Polskę do NATO i od lat domagał się zniesienia Polakom wiz do USA, a jego biografia jest wzorem etosu, przejrzystości i stałości. Sukces, doświadczenie i przewidywalność zawsze podobały się Polonii. Jedynym felerem McCaina było nawet nie to, że jest republikaninem, ale to, że jest z tej samej partii, co znienawidzony Bush. Ten feler Polonia była skłonna wybaczyć. Podobnie zresztą jak większość żydowskich i rosyjskich elektoratów w USA. Ale to było o wiele, o wiele za mało.

Aaron Shiffman z żydowskiego Borough Park na Brooklynie komentował smętnie: To klasyczna sytuacja "no win” . Nie do wygrania. Niby wszystkie atuty personalne za tobą, ale układ nie do przełamania.

John McCain zachował klasę do końca. Gratulując Obamie i wyrażając przekonanie, że będzie wielkim przywódcą wspólnej Ameryki. Republikanin dziękował też wszystkim tym, którzy go popierali, ale zapewniał, że to nie oni przegrali, a on osobiście i to tylko i wyłącznie jego wina.

Barack Hussein Obama otrzymał od Ameryki niewyobrażalny kredyt zaufania. Ludzie uwierzyli jego słowom i wizerunkowi, które okazały się bardziej ożywiające wyobraźnię i nadzieję niż biografia, życiowe doświadczenie i konkretne osiągnięcia. Amerykanie "kupili” jego "Religię Zmiany”. Mają dość tego, w co Stany Zjednoczone wmanewrował George W. Bush i jego ekipa. Muszą wierzyć, że będzie inaczej, bo trudno, by było gorzej. Dlatego nie przeszkadza im kolor skóry nowo wybranego prezydenta, fakt, że poza Ameryką był tylko w Indonezji, gdzie się wychowywał, jako dzieciak i niedawno u rodziny w Kenii.

- Obamę czeka wyzwanie sprostania wielkiemu marzeniu, jakie roztoczył przed Ameryką. Jeżeli nie uda się mu zbliżyć do jego zaspokojenia w stopniu akceptowalnym dla większości już tylko własnego elektoratu, a nie całego narodu, przegra z kretesem. Klęska zaś będzie większa niż dzisiejszy sukces - mówi Mark Brown, członek półtoramilionowej armii woluntariuszy 44. prezydenta-elekta.

Stany Zjednoczone budzą się dziś podzielone, jak mało kiedy w swej historii. Jeżeli Barack Obama w swym powyborczym przemówieniu zapewnia, że z większą uwagą będzie słuchał ludzi rozczarowanych jego wyborem niż swoich entuzjastów, to chyba są to najważniejsze słowa, jakie padły w Parku Granta podczas minionej nocy.

Waldemar Piasecki, Chicago

Pozostałe informacje

Tragiczny pożar domu. Strażacy znaleźli ciała dwóch osób

Tragiczny pożar domu. Strażacy znaleźli ciała dwóch osób

Nocny pożar domu jednorodzinnego w powiecie lubelskim. Łącznie z żywiołem walczyło 11 zastępów straży pożarnej.

Zbigniew Jakubas ma ambitne plany odnośnie Motoru Lublin

Zbigniew Jakubas (Motor Lublin): Miejsca sześć-osiem na koniec sezonu, a za trzy lata europejskie puchary

Wracamy do wywiadu Zbigniewa Jakubasa w Lidze+ Extra. Większościowy udziałowiec i prezes Motoru Lublin w niedzielę wystąpił na antenie Canal Plus Sport. Podczas rozmowy przyznał, jakiego miejsca na koniec sezonu oczekuje od drużyny. Zapewnił także, że Mateusz Stolarski w kolejnych rozgrywkach również będzie prowadził zespół.

Peja & Slums Attack: 30 lat na scenie. Koncert w Zgrzycie
JUBILEUSZ
29 listopada 2024, 18:00

Peja & Slums Attack: 30 lat na scenie. Koncert w Zgrzycie

To już 30 lat, odkąd Ryszard „Peja” działa na polskiej scenie pod szyldem Slums Attack. Jubileuszowy koncert odbędzie się już w najbliższy piątek (29 listopada) w lubelskiej Fabryce Kultury Zgrzyt. Gościnnie z Rychem na scenie m.in: Dj. Decks, Gandi Ganda, Iceman, Glaca, Dvj. Rink.

Choć do dziś uczciwie przyznaję, że muzykiem jazzowym tylko bywam. Klasyka ukształtowała mnie i jest dla mnie wciąż ważną częścią artystycznego życia – mówi Krzysztof Herdzin
KLASYKA I JAZZ

Krzysztof Herdzin: Muzyka sprawiła, że mam piękne życie

Zrobiłem kurs weterynaryjny i poznawałem prawdziwe życie od podszewki zajmując się we dwójkę z kolegą jamajczykiem blisko setką psów w schronisku – mówi Krzysztof Herdzin, profesor sztuk muzycznych, pianista, kompozytor, aranżer, dyrygent, producent płytowy, multiinstrumentalista

Sławomir Wołoszyn
SMACZNEGO

Zalewajka, żurek i wilkołaski barszcz. Ciepłe zupy na zimne dni

Idzie na zimę, więc rozgrzewające zupy są w kuchni na topie. Wśród nich króluje żurek, Z dobrym wsadem może zastąpić cały obiad. – Najlepszy wsad to wędzone żeberko – mówi Sławomir Wołoszyn z Grill Baru w Lublinie.

Zaczepiał, bił, kazał klękać i przepraszać. Już go zatrzymali
INTERWENCJA

Zaczepiał, bił, kazał klękać i przepraszać. Już go zatrzymali

Do policyjnego aresztu trafił 31-latek, który w sobotę w Puławach najpierw zaczepiał przypadkowe osoby, a następnie dwukrotnie uderzył w głowę mijanego 15-latka, któremu kazał klękać i go przepraszać.

House Flipper: Dine Out
GRAMY
film

House Flipper: Dine Out. Najpierw wyremontuj, a potem ugotuj (wideo)

Na początek inwestycja, a po wielkim remoncie decyzja: sprzedajemy czy sami gotujemy? Jutro premiera dodatku Dine Out do gry House Flipper.

Cały czas pomagają innym. Dziś świętowali
Dzień pracownika socjalnego
galeria

Cały czas pomagają innym. Dziś świętowali

Ta praca jest jedną z cięższych, często prowadzącą do wypalenia zawodowego – mówi Grzegorz Sołtys, dyrektor Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie w Lublinie. Dziś w Lublinie zorganizowano uroczystości z okazji Dnia Pracownika Socjalnego.

Zostań gwiazdą rocka. Scena Ad Hoc
27 listopada 2024, 19:00

Zostań gwiazdą rocka. Scena Ad Hoc

Masz zespół i chcesz koncertować? Temu służy scena Ad Hoc, na której występują początkujący artyści. W środę (27 listopada) w Chatce Żaka nastąpi kolejny – drugi – krok do sławy. Oprócz zespołów będzie można zobaczyć utalentowane solowe artystki.

Bolesna historia. Spotkanie z Christine Hoffmann
26 listopada 2024, 18:00

Bolesna historia. Spotkanie z Christine Hoffmann

Czy wspólna polsko-niemiecka pamięć jest możliwa? Dlaczego nie pamiętamy? Na te i inne pytania spróbuje odpowiedzieć Christiane Hoffmann, autorka książki „Czego nie pamiętamy. Pieszo śladami ucieczki ojca”.

Lubartów wyda 163 milionów na ulice, zabytki i salę sportową
DOCHODY I WYDATKI

Lubartów wyda 163 milionów na ulice, zabytki i salę sportową

W przyszłym roku władze Lubartowa do swojej dyspozycji będą miały więcej pieniędzy niż w obecnym. Rosną dochody, wydatki, ale kwota przeznaczona na inwestycje. Wśród najdroższych są remonty i budowa dróg, kanalizacja, czy dokończenie nowej sali dla sportowców.

Na ławie oskarżonych zasiadły trzy osoby
W SĄDZIE

Wójt z żoną ustawili przetarg? Ruszył proces

Nie przyznali się do winy, ale wyjaśniać niczego nie chcieli, odpowiadać na pytania również nie. Leon B., były wójt Sułowa zasiadł na ławie oskarżonych wraz z żoną Grażyną oraz Stanisławem K. Według prokuratury ta trójka dopuściła się nieprawidłowości przy przetargu i realizacji utwardzenia wąwozu w Żrebcach.

Maria Dębska jako Anka Serafin w serialu Śleboda
DO ZOBACZENIA
film

Śleboda: Zbrodnia i Podhale w sześciu odcinkach. Jest pierwszy zwiastun (wideo)

Dziś zwiastun, a premiera za niespełna trzy tygodnie. Jest seria kryminałów, zaraz będzie serial Śleboda.

Last Minute – co to znaczy? Czy to naprawdę najtańsze wakacje?

Last Minute – co to znaczy? Czy to naprawdę najtańsze wakacje?

Marzysz o spontanicznych wakacjach, które pozwolą Ci uciec od codzienności bez planowania z wielomiesięcznym wyprzedzeniem? Oferty Last Minute mogą wydawać się idealnym rozwiązaniem – wystarczy poczekać do ostatniej chwili, by znaleźć wyjazd w atrakcyjnej cenie i szybko zarezerwować wymarzoną podróż.

Jakie korzyści niesie ze sobą kąpiel w balii?

Jakie korzyści niesie ze sobą kąpiel w balii?

Kąpiel w balii ogrodowej (czyli tzw. ruskiej bani lub ciepłej beczce) to nie tylko sposób na chwilę relaksu, ale także potencjalnie skuteczna metoda na poprawę zdrowia i samopoczucia.

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium