Krewki nauczyciel z Gimnazjum w Strzyżowie na Zamojszczyźnie będzie dalej uczył w szkole. Komisja dyscyplinarna przy ministrze edukacji narodowej i sportu właśnie odrzuciła wniosek o zwolnienie go z pracy.
że chłopak jadł chipsy w czasie lekcji religii. Prokurator ustalił, że ksiądz używał przemocy także wobec dwóch innych uczniów. Hrubieszowski sąd umorzył warunkowo na dwa lata postępowanie karne wobec nauczyciela. Nakazał mu wypłacenie
dwóm poszkodowanym uczniom
2 tys. zł rekompensaty.
Komisja dyscyplinarna
przy wojewodzie ukarała księdza naganą z ostrzeżeniem.
Zwolnienia go z pracy domagała się Zofia Źrałka, lubelska rzecznik dyscypliny dla nauczycieli, która w grudniu ubiegłego roku skierowała odwołanie od tej decyzji do ministerstwa. Bez skutku. - Nagana z ostrzeżeniem to bardzo surowa kara. Uniemożliwia ubieganie się o awans i sprawowanie funkcji kierowniczych w oświacie - mówi Mieczysław Grabianowski, rzecznik ministerstwa. Orzeczenie uprawomocni się w poniedziałek, a po trzech latach ulegnie zatarciu. (ema)