Piotr Czubiński obiecuje aquapark. Anna Pielaszkiewicz zapewnia, że w starym Kraśniku będzie hala sportowa. Mirosław Włodarczyk chce zbudować lodowisko. W mieście rozpoczął się wyborczy wyścig. Cel – fotel burmistrza.
Wczoraj konferencję prasową w kraśnickim Centrum Kultury i Promocji zorganizował Piotr Czubiński, burmistrz miasta. Czubiński w wyborach wystartuje ponownie, bo jak zapewnia, ma poparcie ok. 30 procent mieszkańców miasta.
– To start z woli ludzi. Staruję nie dlatego, że muszę, ale dlatego że tak chce 9 tys. 493 kraśniczan – wylicza kandydat komitetu wyborczego Lubię Kraśnik. Czubiński przedstawił swój program wyborczy. – Główne hasło to budowa aquaparku – wyjaśnia kandydat. – Mamy już pierwszy zarys tej inwestycji, który trzeba będzie skonsultować z mieszkańcami.
Burmistrz zapewniał, że będzie też m.in. rozwijał turystykę, zadba o nowe miejsca pracy i zbuduje ścieżki rowerowe.
Inwestować w starym Kraśniku chce natomiast kandydatka na burmistrza komitetu wyborczego Lewica, Razem dla Kraśnika i Powiatu.
– Dokładnie znam problemy mieszkańców Kraśnika, szczególnie tych z ewidentnie niedoinwestowanej i dyskryminowanej przy rozdziale miejskich środków starej dzielnicy miasta – zapewnia Anna Pielaszkiewicz.
Wśród priorytetów jej programu znalazły się m.in. zagwarantowanie opieki żłobkowej i przedszkolnej dla wszystkich dzieci z rodzin, które tego potrzebują. 34-letnia ekonomistka chce też skutecznie pomagać osobom potrzebującym pomocy. Kandydatka lewicy chce też zbudować halę sportową i basen.
Zmiany w funkcjonowaniu Urzędu Miasta obiecuje z kolei Mirosław Włodarczyk, kandydat Prawa i Sprawiedliwości. 46-letni lekarz i jednocześnie radny miejski chce jak głosi jego hasło "Uzdrowić Kraśnik”. Receptą dla miasta ma być między innymi "zero arogancji władzy”.
– Koniec z układami i lobbingiem, koniec z dyskryminacją kobiet, koniec z lekceważeniem opinii mieszkańców, więcej burmistrza w mieście, a nie na wyjazdach – przekonuje Mirosław Włodarczyk. Kandydat PiS chce m.in. zbudować lodowisko, zmienić lokalizację dworca PKS i zwiększyć dofinansowanie sportowych klubów.
Platforma Obywatelska wciąż się zastanawia, czy wystawi swojego kandydata. – Decyzja zapadnie w tym tygodniu – tłumaczy poseł PO Wojciech Wilk.