Na nic zdały się protesty dwóch zamojskich stowarzyszeń. Rzeźba Dawida Psalmisty przyjechała i dziś o godz. 17 będzie oficjalnie odsłonięta.
Dawid stanął na tzw. Rawelinie, obok Nowej Bramy Lubelskiej. To miejsce mało efektowne, przy zrujnowanym amfiteatrze, w którego pozostałościach lubią się spotykać amatorzy taniego wina. Skąd taka lokalizacja? - Dawid miał stanąć obok synagogi, ale za kilka miesięcy będą tam prowadzone roboty budowlane - wyjaśnia Marcin Zamoyski, prezydent Zamościa. - Są plany, by na bazie amfiteatru wybudować salę koncertową dla Polskiej Orkiestry Włościańskiej. To lokalizacja dla Psalmisty idealna.
Rzeźbę, wartą 176 tys. zł, ofiarowała miastu warszawska fundacja "Karta z Dziejów”. Jej członkowie upamiętniają wielowiekowe uczestnictwo Żydów w polskiej historii i kulturze. Fundują liczne tablice i pomniki (m.in. Dekalogu w Łodzi). Zamojski pogromca Goliata ma 2,7 metra wysokości. To długowłosy mężczyzna, trzymający w rękach harfę. Autor pomnika, profesor Gustaw Zemła obserwował wczoraj jego ustawianie. - Tło jest dla każdego dzieła bardzo ważne - mówił rzeźbiarz. - Gdy staniemy tyłem do amfiteatru, widać Dawida na tle zamojskiej Starówki. Mam nadzieję, że mojemu Dawidowi będzie się w Zamościu podobać.
To się dopiero okaże. Ponad 50 członków dwóch zamojskich stowarzyszeń "Wspólna Sprawa” oraz "Obywatelskie Stowarzyszenie Uwłaszczeniowe” zaprotestowało przeciwko obecności Dawida. W piśmie do przewodniczącego Rady Miasta stwierdzili, że pomnik jest zamościanom obcy kulturowo, a "tolerancja ma swoje granice”. Na niewiele się to zdało. Czy ponowią protest? - Nie będę o tym rozmawiać. Proszę mi nie zawracać głowy - mówi Anna Karbownik, szefowa "Wspólnej Sprawy”. - Powinniśmy szukać tego, co nas łączy, nie dzieli. W Zamościu udawało się to od ponad 400 lat - mówi Tadeusz Ryszard Sobczuk, zamościanin, członek Fundacji Ochrony Dziedzictwa Żydowskiego.
Władze miasta wolą dmuchać na zimne. Obok pomnika już zainstalowano dodatkowe oświetlenie. - W przyszłości chcemy założyć tu także monitoring - zdradza Wiesław Gramatyka, komendant zamojskiej Straży Miejskiej. (jas)
• Czytaj też sondę obo