Ruszyły badania chętnych do nauki w dęblińskim Liceum Lotniczym. Na razie z formą kandydatów na lotników nie jest najlepiej – na 28 przebadanych, tylko jeden kandydat spełnił oczekiwania komisji lekarskiej
– A gorący czas dopiero przed nami. Zwykle w kwietniu, kiedy młodzież gimnazjalna musi wybrać liceum, mamy lawinę podań, niektórzy zgłaszają się zbyt późno i tych już nie mamy możliwości przebadać – mówi podpułkownik pilot Andrzej Krajewski, dyrektor Ogólnokształcącego Liceum Lotniczego.
Bo chętni do nauki w jedynej średniej szkole w Polsce przygotowującej kandydatów na pilotów wojskowych najpierw muszą przejść szczegółowe badania zdrowotne. Przechodzą przez gabinet okulisty, laryngologa, chirurga, internisty, stomatologa, psychologa, badanie ekg. i eeg. oraz w komorze niskich ciśnień. To w trakcie badań odpada najwięcej kandydatów do „Lotnika”.