Mają od 10 do 20 lat. Spotykają się co najmniej raz w tygodniu na zbiórkach i kilka razy w roku na wyjazdach, biwakach i obozach. Ciężko trenują. I opłaciło się. Zostali najlepszą harcerską drużyną w Polsce.
– Tym większy zaszczyt, że po raz pierwszy w historii wygrała drużyna z Lubelszczyzny – mówi Hubert Śpiewak, drużynowy ekipy z Niedrzwicy. Hubert ma 20 lat. Na co dzień studiuje na lubelskim Uniwersytecie Przyrodniczym. W swojej drużynie jest najstarszy. Nic dziwnego – to on cztery lata temu ją założył.
– Zaczęło się od tego, że mój cioteczny brat, należący do harcerstwa w Kraśniku, jechał na kolonie harcerskie – wspomina Hubert. – Pojechałem z nim. Zostałem harcerzem. I postanowiłem założyć drużynę z rodzinnej Niedrzwicy.
Teraz niedrzwicki "Trop” skupia kilkudziesięciu chłopców z Niedrzwicy i okolic. Wiek? – Od 4 do 5 klasy szkoły podstawowej do 20-latków, którzy studiują – mówi drużynowy.
Ze znalezieniem chętnych nie było żadnych kłopotów. – Harcerstwo jest tak naprawdę tym, czego każdy młody chłopiec chce – tłumaczy Hubert. – Chce się bawić w Indian, chce budować domki na drzewach albo namioty z niczego. Tu ma taką możliwość.
Ta ostatnia umiejętność przydała się szczególnie. Ostatniego dnia turnieju wszystkie drużyny miały zbudować obozowisko przy wykorzystaniu rzeczy, które mają przy sobie. – Wszystkie drużyny miały ze sobą pełny ekwipunek, a nasz sprzęt był w autokarze – mówi Śpiewak.
Harcerze z Niedrzwicy nie dali jednak za wygrają. – Wykorzystaliśmy wszystko, co mieliśmy na sobie: kurtki, polary, koszulki. Z lasu przynieśliśmy kije. Tak powstały trzy indiańskie namioty, palenisko, ławeczki. Łącznie obóz dla 15 osób – wyjaśnia drużynowy. Efekt? Wygrana w całym turnieju.
– Długo pracowaliśmy na ten sukces – podkreśla Śpiewak. – Ale warto było przygotowywać się do tego turnieju. I warto było zostać harcerzem.
Dlaczego? – Harcerstwo to możliwość sprawdzenia się, zdobycia nietypowych umiejętności – wylicza drużynowy z Niedrzwicy. – Ale w harcerstwie poznaje się też przyjaciół, na których zawsze można polegać i którzy pozostają na całe życie. I to jest najfajniejsze. Czuwaj!