Od 250 do 1400 złotych podwyżki dostali pracownicy centrów krwiodawstwa
w woj. lubelskim.
Sprzątaczki i pomoce laboratoryjne dostały po 250 zł podwyżki, kierowcy 350 zł, rejestratorki i sekretarki 400 zł, pracownicy administracji 500 zł, technicy medyczni poza Lublinem i Zamościem 450 zł, w Lublinie i Zamościu 500 zł, diagności laboratoryjni od 600 do 750 złotych, kierownicy działów 1000 zł, lekarze w zależności od stopnia specjalizacji od 1000 do 1400 zł.
Porozumienia w sprawie płac nie ma jedynie z pielęgniarkami. W piątek przyjedzie mediator z Warszawy, który pomoże stronom dogadać się. - Chcemy podwyżek od 550 zł do 750 tak, aby zarabiać 2600 zł brutto. Tak, aby nasze płace były porównywalne z tymi w szpitalu - mówi Teresa Sadownikow ze Związku Zawodowego Pielęgniarek.
Większych pensji chcą też pracownicy Wojewódzkiej Stacji Pogotowia Ratunkowego w Lublinie. Wczoraj Związek Zawodowy Pielęgniarek oraz tamtejsza "Solidarność” postanowili, że jeśli zaplanowane na czwartek negocjacje z dyrekcją nie przyniosą efektu, zaostrzą protest. - Jeszcze nie wiemy, w jaki sposób. Nasz postulat to 3 tys. zł brutto płacy zasadniczej dla pracowników zespołów wyjazdowych, czyli dla ratownika, pielęgniarki, ratownika-kierowcy - mówi Arkadiusz Wójcik, wiceprzewodniczący Związku Zawodowego Pielęgniarek w WSPR.
(step)