Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Lubelskie

20 września 2016 r.
6:19

Iść na "Smoleńsk", czy nie iść? List od Czytelniczki

140 93 A A

W ubiegły poniedziałek w artykule „Smoleńsk podzielił także szkoły” napisaliśmy, że lubelskie szkoły już rezerwują dla uczniów bilety na film „Smoleńsk”. Jednak nie wszyscy dyrektorzy i rodzice są przekonani, że takie klasowe wyjścia powinny być organizowane.

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować

Napisaliśmy również, że po oficjalnej premierze filmu minister edukacji Anna Zalewska powiedziała, że film powinni zobaczyć uczniowie, bo może być on traktowany również jako obraz „edukacyjny, biograficzny, dokumentalny”. Podkreśliła jednak, że MEN nie da „Smoleńskowi” oficjalnej rekomendacji.

Oznacza to, że decyzja o tym, czy uczniowie pójdą do kin właśnie na ten obraz podejmą poszczególni nauczyciele i dyrektorzy szkół. W artykule zamieściliśmy również opinie dyrektorów szkół i rodziców.

W naszej internetowej sondzie na dziennikwschodni.pl zdecydowana większość głosujących (81 proc.) jest zdania, że szkoły nie powinny organizować wyjść na film „Smoleńsk”.

Na nasz tekst zareagowała pani Jolanta Brzustowska z Lublina, której list do redakcji w tej sprawie publikujemy poniżej.

* * *

Szanowni Państwo,
Po czterech latach ponownie Dziennik Wschodni niemal całą szpaltę gazety poświęca kwestii katastrofy w Smoleńsku w kontekście zainteresowania szkół lubelskich tą tematyką.

W kwietniu 2012 roku wzburzenie wywołała książka „Zamach w Smoleńsku”, którą śmiał przeczytać i o zgrozo polecić kolegom uczeń jednej ze szkół podstawowych. Tym razem obiektem medialnej nagonki stał się film „Smoleńsk”, którego większość oburzonych jeszcze nie widziała, a już protestuje przeciwko rzekomemu przymuszaniu uczniów do uczestnictwa w seansach, mimo że Ministerstwo Edukacji Narodowej nie rekomenduje tego obrazu jako obowiązkowego dla szkół, zostawiając decyzję nauczycielom i dyrekcji placówek oświatowych.

Larum podnoszą rodzice, i – jak mniemam – szczególnie ci, którzy na co dzień interesują się w stopniu nikłym zainteresowaniami swoich pociech, ale na hasło „Smoleńsk” stają się raptem recenzentami utworu artystycznego, którego nie obejrzeli, jednakże już wiedzą, że jest zmanipulowaną PiS-owska propagandą, mającą na celu deprawację dzieci, młodzieży i innych dziewiczych umysłów. Dopuszczalne jest bowiem czerpanie wiedzy z głupawych seriali telewizyjnych, pism brukowych i medialnych debat mających wspólny tytuł „Śniadanie w rzeźni” lub „Jatka polityczna:, w których celebryci partyjno-polityczni bredzą o ważnych dla kraju wydarzeniach, nie mając o nich pojęcia, jak chociażby w sprawie katastrofy w Smoleńsku.

Dla mnie, obywatelki Polski, zupełnie niezrozumiałe jest to, iż część rodaków, w tym dziennikarze i inni ludzie posiadający papiery na rozum, czyli różnorakie dyplomy i certyfikaty, nie przyjmują do wiadomości, że sprawa katastrofy w Smoleńsku do chwili obecnej nie jest ostatecznie wyjaśniona i niestety zaniechania konkretnych organów państwa są tego przyczyną. Nie można się więc dziwić ludziom, a przede wszystkim rodzinom ofiar tragedii, że domagają się rzetelnego śledztwa, tak jak nikt nie zżyma się na determinację np. państwa Olewników, z jaką przez tyle lat szukają wyjaśnienia tragedii, jaka dotknęła ich rodzinę. Nie wspomnę o wielu innych przypadkach śmierci bądź zaginięcia osób będących tematem reportaży i śledztw dziennikarskich, które mimo zakończenia postępowań nie są zdaniem rodziny wiarygodnie wyjaśnione.

A czyż nie znamy przykładów, iż po wielu latach pobytu za kratami wychodzi na wolność człowiek niesłusznie skazany za morderstwo, bo pojawiły się okoliczności, których uprzednio nie dostrzegły organy ścigania i sąd. Czyż zatem prawa do wątpliwości nie mogą mieć bliscy ofiar tragedii w Smoleńsku? Zamiast więc wybrzydzać i dostawać alergii na słowo Smoleńsk, należałoby zrozumieć tych ludzi bez względu na barwy partyjne, które reprezentują i jeśli nie włączyć się w proces dochodzenia do prawdy choćby przez wsparcie duchowe, to przynajmniej nie przeszkadzać im w tym dążeniu i nie wyszydzać ich cierpienia. Tragedia w Smoleńsku nie powinna dzielić, a połączyć wszystkich Polaków w żądaniu jej wyjaśnienia, bo pozostawienie sprawy śmierci 96 znanych osób w takim stanie jak obecnie oznacza dla nas, zwykłych obywateli, że tak właśnie ofiary innych wypadków i tragicznych zdarzeń mogą być traktowane przez organy ścigania i wymiar sprawiedliwości, a pokrzywdzonym rodzinom pozostanie użalanie się w mediach, z którego nic nie wynika poza chwilą wzruszenia dla przypadkowego odbiorcy informacji.

Wracając zaś do wrażliwości rodziców uruchomionej wizją wysłania ich dzieci na film „Smoleńsk”, pozwolę sobie przypomnieć, że tego typu obawy i troska nie pojawiły się, gdy w prasie lokalnej rekomendowano działo p. „Enterorestes”, powstałe w oparciu o makabryczny mord w Rakowiskach popełniony przez nastolatków na rodzicach jednego z nich. Spektakl był proponowany dla młodzieży szkolnej, i jak donosił prasa, na terenie Lubelszczyzny były już jakoby placówki edukacyjne chętne do otwarcia się na tego typu dzieło, jak rozumiem bardzo pouczające i niezbędne do prawidłowego funkcjonowania młodzieży, szczególnie w kwestii rozwiązywania problemów rodzinnych.

Jako uzupełnienie tego typu propozycji Dziennik Wschodni daje czytelnikom próbkę twórczości skazanej w tej sprawie morderczyni w postaci wiersza, którego powinny nauczyć się dzieci, zamiast oglądania niszczącego dla ich psychiki filmu pt. „Smoleńsk”. Ponadto wiersz jest niezwykle ważny, bo pokazuje, iż aby zdobywać nagrody literackie nie trzeba znać zasad poprawnej pisowni. Nie ma bowiem znaczenia, czy piszemy „ściągną”, jak jest w tym wybitnym utworze, czy też powinno być „ściągnął”. Zresztą Bóg jeden wie i jurorzy konkursu, co autorka miała na myśli.

Jolanta Brzustowska, Lublin

* * *

A Wy co o tym sądzicie? Czekamy na Wasze komentarze

Sonda: Czy szkoły powinny organizować wyjścia uczniów na film Smoleńsk?

Liczba głosów: 1742
82.55%
Nie
17.45%
Tak

Pozostałe informacje

Uwaga! Ostrzeżenia przed marznącym deszczem i gołoledzią
POGODA

Uwaga! Ostrzeżenia przed marznącym deszczem i gołoledzią

Od wtorkowego wieczoru miejskie służby miały mnóstwo pracy walcząc o to, by drogi były przejezdne. Znacznie większe kłopoty miały polskie koleje, które w nocy notowały poważne problemy; część elektrycznych pociągów stanęła z powodu oblodzenia linii. A jakie są prognozy na najbliższe godziny?

Po wygranej w poprzedniej rundzie z Tourcoing Lille Metropolie, w pierwszym meczu ćwierćfinału CEV Challenge Cup Bogdanka LUK Lublin pokonała na wyjeździe CV Melilla

Bogdanka LUK Lublin blisko półfinału Challenge Cup

W pierwszym spotkaniu ćwierćfinałowym CEV Challenge Cup Bogdanka LUK Lublin pokonała na wyjeździe CV Melilla 3:0 i jest blisko awansu do półfinału. Mecz rewanżowy zostanie rozegrany w Lublinie 28 stycznia, o godzinie 18.

Polska z amerykańskim limitem. Co z rozwojem Sztucznej Inteligencji?
Polityka i AI

Polska z amerykańskim limitem. Co z rozwojem Sztucznej Inteligencji?

USA zdecydowały o ograniczeniu eksportu GPU do wybranych krajów/ Limitami została objęta także Polska. Polscy ministrowie interweniują.

Mimo lekkiego spadku w 2024 w porównaniu z 2023, Ogród Zoologiczny im. Stefana Milera w Zamościu nadal pozostaje jedną z większych atrakcji turystycznych miasta
ZEBRY I ŻYRAFY

To nie był najlepszy rok. Ilu gości odwiedziło ZOO w 2024?

W 2024 było mniej odwiedzin niż w 2023. Za to dwa ostatnie dni minionego roku były rekordowe. 30 i 31 grudnia Ogród Zoologiczny im. Stefana Milera w Zamościu odwiedziło aż 8 255 osób. Bo wtedy można było zwiedzać za darmo.

Nieduża, ale kluczowa: obwodnica Urzędowa oficjalnie otwarta
INWESTYCJE DROGOWE

Nieduża, ale kluczowa: obwodnica Urzędowa oficjalnie otwarta

Kosztowała ponad 66 milinów, ale jest już otwarta: obwodnica Urzędowa w ciągu drogi wojewódzkiej nr 833 z Urzędowa do Kraśnika.

Policjant nie był prawdziwy. Ale stracone 200 000 złotych już tak
OSZUSTWO NA POLICJANTA

Policjant nie był prawdziwy. Ale stracone 200 000 złotych już tak

Oszust wmówił kobiecie, że jej konto padło ofiarą hakerów i musi przelać swoje pieniądze na „bezpieczny rachunek”.

Kto z nich powinien reprezentować Polskę w Konkursie Piosenki Eurowizji 2025?
SONDA
film

Kto z nich powinien reprezentować Polskę w Konkursie Piosenki Eurowizji 2025?

Komisja wybrała 10 utworów, które wybrzmią podczas finału polskich kwalifikacji do 69. Konkursu Piosenki Eurowizji 2025. W walentynki dowiemy się, kto pojedzie do Szwajcarii i będzie reprezentować Polskę na eurowizyjnej scenie.

Chernobylite 2: Exclusion Zone
PROMIENIOWANIE
film

Chernobylite 2: Exclusion Zone. Co zobaczymy w Czarnobylu? (wideo)

Przy pierwszej części się sprawdziło. Polskie studiu The Farm 51 pracuje przy grze Chernobylite 2: Exclusion Zone i potrzebuje wsparcia. Stąd kampania na Kickstarterze.

Australian Open. Świątek i Hurkacz w nocy powalczą o trzecią rundę
NA KORCIE

Australian Open. Świątek i Hurkacz w nocy powalczą o trzecią rundę

Pora na drugi mecz na Australian Open dla Igi Świątek i Huberta Hurkacza. Tym razem polscy kibice nie dość, że będą musieli „zarwać noc” by oglądać polskich tenisistów na żywo, to dodatkowo będą musieli dokonać wyboru, które spotkanie oglądać

Z Tik-Toka na scenę. Mama na obrotach w Białej Podlaskiej
patronat
21 stycznia 2025, 19:00

Z Tik-Toka na scenę. Mama na obrotach w Białej Podlaskiej

Już 21 stycznia w sali widowiskowej Starostwa Powiatowego w Białej Podlaskiej wystąpi Klaudia Klimczyk powszechnie znana jako Mama Na Obrotach. Przyjeżdża z nowym programem „Kiedyś, a dziś”.

Koci herosi z lubelskiego schroniska dla bezdomnych zwierząt szukają kochającego domu
ZDJĘCIA
galeria

Koci herosi z lubelskiego schroniska dla bezdomnych zwierząt szukają kochającego domu

Mówi się, że nikt nie da ci tyle miłości co zwierzę, któremu uratowałeś życie. I to jest prawda: zwierzak wzięty ze schroniska odpłaca się nieograniczoną miłością. Obecnie na kochający dom w lubelskim schronisku czeka 116 kotów.

Lodowisko już działa. Można nawet zarezerwować całą taflę

Lodowisko już działa. Można nawet zarezerwować całą taflę

Szkoła Podstawowa nr 5 w Świdniku otworzyła lodowisko pod chmurką. Dziś wszyscy ślizgają się za darmo. Potem trzeba będzie już płacić. Ile?

Chcieli ukraść kawę. Nakrył ich dzielnicowy
NA GORĄCYM UCZYNKU

Chcieli ukraść kawę. Nakrył ich dzielnicowy

Dwóch mężczyzn próbowało ukraść kawę w sklepie na Kalinowszczyźnie. Na ich nieszczęście, w tym samym czasie zakupy robił tam policjant.

Jesse Eisenberg i Kieran Culkin na planie filmu Prawdziwy Ból
DO ZOBACZENIA
film

Prawdziwy ból: Premiera online już za chwilę (wideo)

Były zdjęcia w Lublinie i Krasnymstawie, były świetne recenzje, są nagrody i nominacje. Czas na premierę w streamingu. Kiedy i gdzie obejrzymy Prawdziwy Ból?

Aukcja Pride of Poland w 2024

Promują konie w Paryżu i szukają firmy eventowej. Już szykują się na aukcję Pride of Poland

Do wydarzenia jeszcze wiele miesięcy, ale przygotowania do tegorocznych Dni Konia Arabskiego w Janowie Podlaskim już ruszyły. Stadnina szuka firmy eventowej, która zorganizuje techniczne zaplecze dla 2 tys. gości podczas sierpniowej imprezy.

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium