W miejscowości Granice koło Chodla policjanci zatrzymali pijanego kierowcę. Mężczyzna miał prawie cztery promile alkoholu i zasnął podczas jazdy.
Do zdarzenia doszło w czwartek po południu. Mieszkanka Lublina jadąca za skodą zauważyła, że jej kierowca zachowuje się dziwnie. Samochód bez powodu gwałtownie zwalniał i skręcił nagle pod nadjeżdżającego busa. Kierowca busa w ostatniej chwili uniknął zderzenia.
W pewnym momencie kierowca skody zatrzymał się i zasnął za kierownicą. Kobieta otworzyła drzwi samochodu i poczuła silną woń alkoholu. Wkrótce wezwała policję.
Badanie alkomatem wykazało, że 54-latek miał w organizmie blisko cztery promile alkoholu.